Zdjęcie: Pixabay
15-04-2025 13:55
Dość nieoczekiwanie powrócił w eksklawie królewieckiej temat zawieszonego projektu budowy mostu przez Zatokę Królewiecką. Według podanych informacji, rząd rosyjski uwzględnił w planach ponad 88 miliardów rubli na jego realizację, z czego niemal 40 miliardów ma pochodzić z budżetu federalnego, a pozostała część od partnera koncesyjnego, to konkretne wydatki przesunięto na okres po 2030 roku. Na najbliższe lata, czyli 2025–2030, przewidziano jedynie symboliczne 50 milionów rubli, co sugeruje brak realnych działań inwestycyjnych.
W aktualnym sześcioletnim planie działalności drogowej, zatwierdzonym 31 marca przez premiera Michaiła Miszustina, most figuruje jako 11. etap budowy trasy w strefie rekreacyjnej. Dokument ten, wpisujący się w nowy narodowy projekt „Infrastruktura dla życia”, ma na celu skoordynowanie rozwoju infrastruktury transportowej w Rosji do 2030 roku z prognozą do 2036. Jednakże, jak przyznały władze obwodu królewieckiego, „w obecnej sytuacji politycznej most ten jest niepotrzebny”, a projekt odłożono, ponieważ lokalne przedsiębiorstwa przestały orientować się na tranzyt przez Polskę.
Koszty inwestycji w przeszłości szacowano na ponad 58 miliardów rubli, ale obecnie zaangażowanie państwa może zostać ograniczone aż o 31,5%, co oznacza, że większy ciężar finansowania przejmie koncesjonariusz – grupa VIS – oraz jej partner bankowy, czyli objęty sankcjami zachodnimi, Sberbank. Bank kontroluje 25% udziałów poprzez „Sberbank Inwestycje”, pozostałe 75% należy formalnie do „Narodowej Spółki Infrastrukturalnej”, jednak udziały te są zastawione w banku.
Projekt mostu uzyskał pozytywną opinię państwowej ekspertyzy technicznej we wrześniu 2024 roku, a cała dokumentacja była gotowa do realizacji. Mimo to, obiekt pozostał jedynie jako zapis na stronie internetowej grupy VIS. Symboliczna była również decyzja władz obwodu ze stycznia 2025 roku o rezygnacji z realizacji projektów społecznych w formule koncesji z powodu zbyt wysokich stóp procentowych Banku Centralnego.