geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
01-08-2025 12:53
Holenderska firma Power2X ogłosiła, że rezygnuje z planów budowy fabryki metanolu w estońskiej Parnawie. Projekt, którego wartość szacowano na ponad miliard euro, miał ruszyć w 2028 roku i zapewnić około 200 miejsc pracy. Zakład miał produkować rocznie do 500 tysięcy ton ekologicznego metanolu.
Decyzja o wstrzymaniu inwestycji została uzasadniona zmianami na rynku, chociaż przedstawiciele firmy nie podali szczegółów. „Zainwestowaliśmy dużo czasu i zasobów, ale obecnie skupiamy się na innych projektach” — przekazała firma w lakonicznym komunikacie. W maju poinformowała władze Parnawy, że projekt zostaje przerwany, nie przedstawiając obiecanego wcześniej raportu dotyczącego wpływu lokalizacji na inwestycję.
Zarówno miasto, jak i estońskie ministerstwo gospodarki, nie otrzymały dokładnych wyjaśnień dotyczących powodów tej decyzji. Przedstawiciel magistratu, Kaido Koppel, podkreślił, że kontakt ze strony inwestora ograniczył się do krótkiego maila. Również ministerstwo nie uzyskało konkretnych informacji – wiadomo jedynie, że decyzja była wynikiem wielu czynników.
Choć projekt uznawano za szansę na rozwój czystego przemysłu w Estonii i impuls dla sektora energii odnawialnej, przedstawiciele państwa zaznaczają, że nie każda inwestycja dojdzie do skutku. „To rozczarowujące, ale takie decyzje są częścią rzeczywistości gospodarczej” – przyznał wiceminister Ivan Sergejev, zapewniając jednocześnie, że kraj wciąż aktywnie poszukuje inwestorów zainteresowanych rozwojem zielonych technologii.
Wycofanie się Power2X z inwestycji budzi tym większe rozczarowanie, że projekt był postrzegany jako przełomowy krok w kierunku transformacji energetycznej Estonii. Fabryka zielonego metanolu miała zwiększyć krajowe zużycie energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł i stanowić przykład nowoczesnego, zrównoważonego przemysłu. Choć projekt w Parnawie nie dojdzie do skutku, lokalne władze zauważają rosnące zainteresowanie mniejszymi inicjatywami przemysłowymi powiązanymi z energetyką wiatrową. Mimo utraconej szansy na dużą inwestycję, istnieje nadzieja, że inne projekty – może na mniejszą skalę, ale liczniejsze – przyczynią się do rozwoju regionu i gospodarki opartej na zielonej energii.
