Zdjęcie: Pixabay
09-06-2025 12:52
W nadchodzącym sezonie Ukraina stanie w obliczu bezprecedensowego niedoboru żyta – może osiągnąć poziom aż 100%. „Już dziś przetwarzamy częściowo żyto z Polski, a piekarze korzystają z mąki żytniej z krajów bałtyckich” – mówi Rodion Rybczynski, szef Związku „Młynarze Ukrainy”, podkreślając, że deficyt ten nie tylko podbije ceny chleba, ale zmusi niektóre piekarnie do rezygnacji z jego produkcji.
Główne przyczyny kryzysu to nieopłacalność upraw żyta – plony są aż o jedną trzecią niższe niż pszenicy – oraz utrata konkurencyjności wobec importu z Białorusi, który wcześniej zaspokajał krajowe zapotrzebowanie. Żyto pozostaje produktem typowo wewnętrznym, bez znaczącego potencjału eksportowego. Cena surowca wzrosła dwukrotnie w ciągu roku – z 6-7 tys. hrywien za tonę do 12-14 tys., a mąki żytniej – z 10 do 18–20 tys. hrywien. „To nie tylko wzrost cen – to realne ryzyko, że chleba żytniego po prostu nie będzie” – ostrzega ekspert.
Jednocześnie sektor rolny przygotowuje się na trudny sezon. Minister rolnictwa Ukrainy, Witalij Kowal, wskazuje, że zbiory zbóż mogą spaść o 10%, a roślin oleistych o 5%. „Nie jest to katastrofa, ale sezon będzie trudny. Ciepła zima, brak wilgoci, a potem przedłużające się opady deszczu opóźniły siewy w wielu regionach” – tłumaczy. Przewiduje się zbiory 26 mln ton kukurydzy, 20–22 mln ton pszenicy, 4,5 mln ton jęczmienia i 1,5 mln ton innych zbóż. Zbiory oleistych mają sięgnąć 20,16 mln ton, w tym o 600 tys. ton mniej rzepaku niż w roku ubiegłym. Brakuje jeszcze ostatecznych prognoz eksportowych, ale analitycy ASAP Agri szacują je na 40,9 mln ton, z czego 15–15,5 mln ton stanowić będzie pszenica.
Choć w 2025 roku Ukraina zamierza utrzymać poziom zasiewów zbóż i roślin strączkowych na poziomie ponad 5,7 mln hektarów, to szczególnie wyróżnia się 28-procentowy wzrost areału pszenicy jarej – do 222,8 tys. ha. Odpowiada to rosnącemu zapotrzebowaniu ze strony przetwórców i eksporterów. USDA potwierdza ten trend, prognozując wzrost eksportu pszenicy z 16 do 16,5 mln ton, a kukurydzy z 22 do 24 mln ton.
Tymczasem dane z kończącego się sezonu 2024/2025 pokazują wyraźny spadek eksportu zbóż – o 22,5% względem poprzedniego roku. Ukraina wyeksportowała dotychczas 38,3 mln ton, w tym 14,8 mln ton pszenicy, 2,3 mln ton jęczmienia i zaledwie 10,8 tys. ton żyta. Warto zauważyć, że eksport żyta mimo wszystko wzrósł – w poprzednim roku wynosił zaledwie 1,6 tys. ton.
Eksport drogą morską również osłabł – w kwietniu 2025 roku spadł o 45% w porównaniu do kwietnia 2024 roku. Porty przeładowały jedynie 6 mln ton ładunków, z czego połowę stanowiły zboża. Dodatkowo presję na rynek wywierają niskie ceny kukurydzy i konkurencja z tanim amerykańskim zbożem – Stany Zjednoczone zwiększyły eksport kukurydzy o niemal 30% rok do roku. W obliczu wzrostu dostaw z Argentyny i Brazylii, sytuacja ta może się jeszcze pogorszyć. Pomimo trudności, Ukraina pozostaje kluczowym dostawcą żywności do Unii Europejskiej – tylko w 2024 roku eksportowała do niej zboża o wartości 4,4 mld euro, oleje roślinne za 3,1 mld oraz nasiona i owoce roślin oleistych za 2,5 mld. W porównaniu z 2021 rokiem wartość eksportu tych produktów wzrosła łącznie o niemal 5 mld euro.