geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
18-03-2024 10:55
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych szuka rozwiązania, które umożliwi szybkie powiadomienie o zagrożeniu mieszkańców całej Estonii, tak aby powiadomienie nie zostało utrudnione przez wyciszenie telefonu. Jedno z możliwych rozwiązań może przynieść także zasadniczą zmianę w przekazie obrazu telewizyjnego.
Kiedy kraj zaczął budować system ostrzegania o zagrożeniach oparty na wiadomościach SMS, pomysł polegał na ostrzeganiu ludzi o lokalnych zagrożeniach, takich jak wypadek przemysłowy lub poważny wypadek drogowy. Jednak wojna na Ukrainie przyniosła zmianę i uświadomienie sobie, że na przykład w przypadku ataku lotniczego wiadomość tekstowa może nie dotrzeć na czas. "Szukamy sposobu na szybkie informowanie ludzi na bardzo dużym obszarze" - powiedziała Kadi Luht-Kallas, doradczyni Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Zaletą SMS-ów jest to, że mogą być odbierane przez starsze smartfony, ale wadą jest to, że w zależności od ustawień telefonu, odbiorcy mogą nie być w stanie zobaczyć wiadomości. Dodatkowy system mógłby również rozwiązać ten problem. "Telefon zacząłby dzwonić bardzo głośno, prawdopodobnie zacząłby również migać światłem lub wibrować" - powiedziała Luht-Kallas. "Tych ustawień dana osoba nie byłaby w stanie wyłączyć".
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ubiega się o 1,5 miliona euro na przetestowanie nowego rozwiązania. Luht-Kallas nie wyklucza, że Estonia może opracować nową sieć informacji o zagrożeniach opartą na 5G, nawet zanim nadawcy zaczną wykorzystywać tę technologię do własnych transmisji. Ministerstwo chce umieścić nadajniki na trzech wyższych masztach sieci i objąć zasięgiem dużą część Estonii.
W trakcie testów ministerstwo chce dowiedzieć się, ile masztów będzie potrzebnych, aby dotrzeć do wszystkich. Zasięg będzie również zależał od rodzaju przesyłanych informacji. Pierwsze informacje na temat wykonalności i kosztów nowego systemu mogą pojawić się za rok lub półtora. Ostatecznie jednak sukces systemu będzie zależał od tego, czy zostanie on przyjęty przez producentów smartfonów.