geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Twitter / X
12-08-2025 11:57
Od 12 do 16 września 2025 roku na terytorium Białorusi odbędą się wspólne manewry wojskowe Białorusi i Rosji „Zapad-2025”. Jak poinformował Walery Rewenko z białoruskiego resortu obrony, ich głównym celem będzie sprawdzenie zdolności obu państw do "zapewnienia bezpieczeństwa Związkowi Białorusi i Rosji (ZBiR) oraz przygotowania do odparcia potencjalnej agresji."
Ćwiczenia są elementem funkcjonującej od 2000 roku regionalnej grupy wojsk, której działania obejmują regularne, organizowane co dwa lata manewry na podstawie decyzji przywódców obu krajów. Tematem tegorocznej edycji będzie „wykorzystanie zgrupowania sił w interesie bezpieczeństwa wojskowego państwa związkowego”.
Podczas manewrów wojska przećwiczą m.in. obronę przed atakami z powietrza, prowadzenie działań obronnych i kontratak w celu odzyskania integralności terytorialnej, wsparcie lotnicze oraz zwalczanie nielegalnych formacji zbrojnych i grup dywersyjno-rozpoznawczych. Dowodzenie całym przedsięwzięciem będzie w gestii białoruskiego Sztabu Generalnego.
Aktualizacja, godz.14:15
Tak jak było to w poprzednich miesiącach białoruskie Ministerstwo Obrony zaprosiło medialnie obserwatorów zagranicznych na „Zapad 2025”. Jak podkreślił Walery Rewenko, Białoruś stawia na transparentność i otwartość w ramach działań wojskowych, informując o manewrach państwa członkowskie OBWE zgodnie z wymogami dokumentu wiedeńskiego. Zaproszenia na obserwacje otrzymali przedstawiciele wszystkich krajów sygnatariuszy, w tym także akredytowani wojskowi attache, wśród których są również przedstawiciele dziewięciu państw NATO.
Oczywiście, tak jak to ostatnio jest w zwyczaju białoruskiej propagandy, Rewenko wymienił Polskę i Litwę jako kraje, które wykorzystują manewry białorusko-rosyjskie jako pretekst do rozbudowy sił zbrojnych i organizacji licznych ćwiczeń wojskowych, takich jak polski „Żelazny Obrońca” z udziałem ponad 34 tysięcy żołnierzy oraz ćwiczenia litewskie, w czasie których odbywa się transport wojsk niemieckich. Sprytnie wykorzystując ostatnie prowokacyjne wloty rosyjskich dronów na Litwę, ale o nich nie wspominając, Rewenko cynicznie stwierdził, że kolejnym przejawem zagrożenia jest fakt, iż Litwa zwiększa ochronę przeciwlotniczą przy granicy z Białorusią i intensyfikuje wspólne ćwiczenia z wojskami amerykańskimi.
Przedstawiciel białoruskiego resortu obrony wyraził także sprzeciw wobec „militaryzacji regionu” i wzrostu napięć, które jego zdaniem obniżają stabilność strategiczną w Europie i na świecie. Rewenko stwierdził, że działania sąsiadów są rzekomo pełne prowokacji i dezinformacji na temat ćwiczeń „Zapad 2025”, a podobne reakcje towarzyszyły wcześniejszym manewrom, po których NATO zwiększyło obecność swoich jednostek taktycznych w krajach graniczących z Białorusią.
