geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
13-10-2025 12:59
Około jedna czwarta Ukraińców ocenia dziś sytuację materialną swojej rodziny jako biedną, a zaledwie niewielki odsetek uważa się za zamożnych. Takie dane przynosi tegoroczny monitoring „Ukraińskie społeczeństwo” przygotowany przez Instytut Socjologii Narodowej Akademii Nauk Ukrainy.
Z badania wynika, że 72 procent respondentów określa swój poziom życia jako przeciętny, natomiast 3,5 procent – jako skrajnie ubogi. Jedynie 2 procent ankietowanych uznaje się za zamożnych, a jedynie nieliczni za bogatych. Większość twierdzi, że nie musi pożyczać pieniędzy ani korzystać z pomocy, by pokryć podstawowe wydatki na żywność czy rachunki, jednak zakup droższego sprzętu domowego pozostaje poza zasięgiem wielu rodzin. Dla porównania, według sondażu przeprowadzonego przez Centrum Razumkowa we wrześniu 2024 r. 31,1% Ukraińców oceniło poziom dobrobytu swojej rodziny jako zły, 49,6% jako ani zły, ani dobry, a 16,3% jako dobry.
We wrześniu, badanie, przeprowadzone przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii pokazało złożony obraz dobrostanu psychicznego Ukraińców. Średni poziom zadowolenia z życia wynosi 5,4 w dziesięciostopniowej skali – znacznie mniej niż w krajach o rozwiniętym systemie socjalnym. Choć odsetek osób bardzo niezadowolonych spadł, niemal połowa respondentów nadal odczuwa silną trwogę.
Ekspertka badań społecznych Ołena Litwinowa podkreśla, że mimo stresu i strat, Ukraińcy zachowują wysokie poczucie sensu życia, które pozostaje najstabilniejszym wskaźnikiem ich odporności psychicznej. Według niej to właśnie świadomość celu i wartości własnych działań pozwala społeczeństwu przetrwać kryzys i utrzymać spójność. Wskaźnik „sensu życia” oceniono na 7,1 punktu – najwyżej spośród wszystkich analizowanych czynników. Jak zauważa dyrektor KMIS Anton Hruszecki, Ukraińcy stopniowo adaptują się do nowych realiów wojennych, co widać w powolnym wzroście satysfakcji z życia, choć jednocześnie rośnie poziom lęku i napięcia psychicznego.
