Zdjęcie: Wikipedia
30-10-2025 13:04
Łukaszenka zapowiada intensyfikację współpracy gospodarczej z Afryką, postrzegając kontynent jako „rynek przyszłości” dla białoruskiego eksportu. Wskazuje, że spadki na tradycyjnym rynku rosyjskim wymuszają dywersyfikację, a Afryka stwarza szanse dla sektora rolnego, maszynowego i przemysłu nawozowego. Warto zauważyć, że w obecnych warunkach geopolitycznych, Białoruś traci na tym rynku, między innymi z powodu odległości i tym samym skomplikowanych szlaków oraz płatności obciążonych sankcjami zachodnimi.
Łukaszenka podkreślił w trakcie posiedzenia poświęconego współpracy z państwami afrykańskimi, że rząd musi być gotowy do codziennych raportów i konkretnych propozycji, dotyczących m.in. bezpieczeństwa żywnościowego, dostaw przemysłowych i wojskowo-technicznych, a także tworzenia wspólnych zakładów. „Afryka dla Białorusi jest tym, czym 30 lat temu był rynek chiński – miejscem, gdzie trzeba zdobywać swoje nisze” – mówił.
Łukaszenka zaznaczył, że Afryka dysponuje znacznymi zasobami surowców, a tempo wzrostu PKB kontynentu przewyższa średnią światową. Jednocześnie wskazał, że udział Afryki w białoruskim eksporcie pozostaje niewielki – około 2%, mimo rozszerzenia obecności o takie kraje jak Zimbabwe, Nigeria, Etiopia czy Kenia.
Wicepremier Wiktar Karankiewicz poinformował, że celem Białorusi jest zwiększenie eksportu do Afryki do 1 mld dolarów, poprzez utrwalenie obecności na dotychczasowych rynkach i poszukiwanie nowych. Strategia zakłada etapowe działania: najpierw dostawy sprzętu, potem tworzenie serwisów i wspólnych zakładów montażowych, a następnie rozwój przemysłu przetwórczego i sektorów medycznych, w tym szkolenie kadr i dostawy sprzętu medycznego. Łukaszenka wspomniał także o możliwościach wydobycia surowców, ale podkreślił, że każda propozycja wymaga indywidualnej analizy opłacalności. Zapowiedziano także spotkanie z przywódcą Algierii, mające na celu omówienie konkretnych kroków gospodarczych.