geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Szymon Shields unsplash.com

Wracają polsko-ukraińskie spory transportowców

Dodał: Andrzej Widera

13-05-2025 13:35


Na granicy polsko-ukraińskiej znów zaostrza się sytuacja – przejście w Dorohusku zostało zablokowane przez protestujących polskich przewoźników, co wywołało reakcję ze strony Kijowa. Ambasador Ukrainy w Polsce, Wasyl Bodnar, wyraził głębokie zaniepokojenie tą sytuacją, wskazując, że działania protestujących są odbierane po ukraińskiej stronie jako forma presji, a nie tylko obrona interesów ekonomicznych.

Bodnar podkreślił, że Ukraina pozostaje otwarta na dialog, jednak oczekuje aktywnego zaangażowania polskiego rządu w bezpośrednie rozmowy z protestującymi oraz współpracę z ukraińskimi partnerami. „Jesteśmy gotowi inicjować różnego rodzaju negocjacje i konsultacje, ale uważamy, że rząd Polski powinien podjąć bezpośrednie działania w celu komunikacji z protestującymi” – zaznaczył dyplomata.

Ambasador ujawnił, że Ukraina skierowała do Warszawy oficjalną notę dyplomatyczną oraz odbyła szereg rozmów z przedstawicielami polskich władz. Mimo to, jak twierdzi, „problem jest powszechnie znany, ale nadal brak skutecznych działań zapobiegawczych”. Według niego, w czasie wojny z Rosją, takie blokady nie służą ani wsparciu Ukrainy, ani pogłębianiu relacji między naszymi narodami. „To wpisuje się w tradycyjną narrację Rosji, której celem jest sianie podziałów między naszymi społeczeństwami. Ci, którzy to robią, leją wodę na młyn państwa-agresora” – dodał stanowczo Bodnar.

Ukraiński ambasador zauważył także, że obecne protesty mają podłoże polityczne i są związane z końcówką kampanii prezydenckiej w Polsce. Jednak, jak zaznaczył, Ukraina nie ingeruje w wewnętrzne sprawy sąsiedniego państwa, wyrażając jedynie nadzieję, że działania podejmowane na potrzeby krajowej sceny politycznej nie odbiją się negatywnie na stosunkach dwustronnych.

Zdaniem ukraińskiego dyplomaty, jeśli polski rząd nie podejmie skutecznych działań, fala protestów może rozszerzyć się na inne przejścia graniczne, co już miało miejsce w przeszłości. Od 12 maja ruch ciężarówek jest zablokowany przez przejście „Jagodzin-Dorohusk” . Polscy przewoźnicy domagają się m.in. przywrócenia systemu zezwoleń dla ukraińskich firm transportowych oraz zwrócenia uwagi na problemy branży przewozowej w Polsce. W efekcie blokady obserwowany jest wyraźny odpływ ukraińskich pojazdów ciężarowych z rejonu przejścia granicznego.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024