Zdjęcie: Pixabay
13-05-2025 15:00
Opór Ukrainy wobec rosyjskiej agresji pokazał ważną lekcję na temat obrony narodowej: wymaga ona zaangażowania wszystkich poziomów społeczeństwa, nie tylko wojska. Samo reagowanie w sytuacji kryzysowej nie wystarcza – konieczne jest wcześniejsze przygotowanie się na taki scenariusz.
W oparciu o te wnioski, Łotwa w ostatnich latach realizuje kompleksowe podejście do obrony, oparte na zrozumieniu, że każdy element rządu i społeczeństwa odgrywa rolę w tworzeniu sieciowego systemu obrony cywilnej i wojskowej. To podejście zrodziło się z konieczności: Łotwa to niewielki kraj o ograniczonej głębi strategicznej, graniczący z Rosją – dużą, agresywną potęgą militarną, która atakuje państwa znajdujące się w tzw. bliskiej zagranicy.
Podejście Łotwy, podobnie jak jej nordycko-bałtyckich sąsiadów, opiera się na prostym założeniu: systemy obrony cywilnej i wojskowej kraju mogą osiągnąć większy efekt odstraszania i obrony, jeśli będą ze sobą współpracować i jeśli każda ich część będzie odpowiednio przygotowana. Aby to osiągnąć, Łotwa od 2014 roku koncentruje się na włączaniu wszystkich elementów społeczeństwa w działania na rzecz obrony narodowej. W praktyce oznacza to dążenie do integracji samorządów oraz zarządców infrastruktury krytycznej – zarówno publicznej, jak i prywatnej – takiej jak energetyka, łączność, usługi finansowe czy opieka medyczna – w działania mające na celu budowanie gotowości.
Analiza na łamach Atlantic Council - link do całości w źródle