Zdjęcie: Pixabay
17-11-2025 15:00
Na Ukrainie coraz szerszym echem odbija się afera korupcyjna, ujawniona 10 listopada 2025 r. dzięki trwającemu niemal półtora roku dochodzeniu (pod kryptonimem „Operacja Midas”), prowadzonemu przez służby antykorupcyjne. Nie jest to pierwsza w historii Ukrainy tego rodzaju afera, stanowi jednak największy skandal korupcyjny od czasu, gdy w 2019 r. władzę objęli prezydent Wołodymyr Zełenski i jego frakcja.
Co więcej, po raz pierwszy zarzuty przedstawiono wysoko postawionym osobom z bliskiego otoczenia prezydenta, w tym byłym i obecnym członkom rządu. Centralną postacią jest, powiązany z prezydentem, biznesmen Tymur Mindicz, współwłaściciel studia filmowego Kwartał 95 (z którym przez wiele lat związany był W. Zełenski), z rozległymi interesami oraz tyleż bogatą, co niejasną przeszłością. W śledztwie pojawiają się też m.in. Ołeksij Czernyszow, były wicepremier, już wcześniej z zarzutami korupcyjnymi, oraz Herman Hałuszczenko, były minister energetyki i obecny minister sprawiedliwości.
Komentarz dr. Jakuba Olchowskiego (IEŚ) - link do całości w źródle