Zdjęcie: Pixabay
07-07-2025 10:04
Media królewieckie zajęły się wypowiedzią litewskiego ministra na temat przyszłości tranzytu gazu do eksklawy. Tymczasem mimo obaw, Litwa nie planuje jednostronnego zerwania umowy o tranzycie rosyjskiego gazu do obwodu królewieckiego, mimo że obecny kontrakt wygasa z końcem tego roku. Minister energetyki Žygimantas Vaičiūnas zapewnił, że scenariusz zakończenia umowy nie jest obecnie przedmiotem dyskusji – planowana jest jedynie korekta taryf.
Obowiązująca umowa z rosyjskim Gazpromem została zawarta w 2015 roku i zobowiązuje Litwę do nieprzerywania tranzytu gazu z Mińska do Królewca. Według obecnych deklaracji litewskich władz, zobowiązanie to pozostanie w mocy także po wygaśnięciu dotychczasowego kontraktu.
Zgodnie ze słowami ministra, zmieniona zostanie metodologia naliczania opłat, tak aby odpowiadała przepisom unijnym. „To nie jest tylko kwestia Litwy, ale wspólnoeuropejskiej metodologii. (...) Dotychczas z powodów prawnych nie była ona stosowana – od nowego okresu będzie wdrażana w pełnym zakresie” – zapewnił Vaičiūnas. Potwierdził też, że w tej sprawie uzyskano zgodę Agencji ds. Współpracy Regulatorów Energetyki, co podkreśla unijny charakter tej decyzji.
Minister wcześniej informował, że Rosja płaci Litwie około 20 milionów euro rocznie za tranzyt gazu. Nie wskazał jednak, jak zmiana metodologii może wpłynąć na wysokość opłat w przyszłości. Premier Gintautas Paluckas zaznaczył, że Litwa nie powinna wykorzystywać tranzytu gazu jako narzędzia nacisku na Rosję i że wszelkie decyzje muszą zapadać na poziomie Unii Europejskiej. Również prezydent Gitanas Nausėda zapewnił, że Litwa nie zamierza jednostronnie rozwiązywać obowiązującej umowy tranzytowej z Rosją, lecz nowy kontrakt podpisze tylko na warunkach „ekonomicznie akceptowalnych”.
Tymczasem - co ciekawe - niektóre media powiązały wypowiedź litewskiego ministra z informacją z minionego tygodnia, według której, rosyjski rząd rozważa możliwość dodatkowej podwyżki cen gazu o 10% dwa razy w roku. A to ma zwiększyć koszty zakupu paliwa dla przemysłu o 85 miliardów rubli rocznie. Na razie decyzje nie zapadły, ale jeśli tak się stanie, to sytuacja ogólna znów ulegnie pogorszeniu, w połączeniu z innymi problemami eksklawy.