Zdjęcie: V. Radžiūnas LRT
28-04-2025 11:57
Na Litwie powrócił temat, który jest także omawiany na Łotwie, czyli kwestia obowiązkowej wojskowej służbie kobiet. Dowódca litewskich sił zbrojnych generał Raimundas Vaikšnoras uważa, że obecnie nie ma potrzeby wprowadzania obowiązkowej służby wojskowej dla kobiet. Podkreślił, że priorytetem powinno być pełne wykorzystanie dostępnych zasobów młodzieży męskiej, umożliwiając każdemu młodemu mężczyźnie spełnienie obowiązku wobec ojczyzny.
„Stwórzmy warunki, aby każdy chłopak mógł służyć i wykonać swoją powinność wobec ojczyzny” – mówił generał. Kobiety, jak zaznaczył, już teraz mogą na własne życzenie wstępować do armii, wybierając termin i jednostkę, a następnie kontynuować karierę wojskową lub wrócić do życia cywilnego. „Ale czy dziś konieczne jest wzywanie kobiet do obowiązkowej służby? Powiedziałbym: najpierw wykorzystajmy zasoby, które mamy” – dodał Vaikšnoras, wskazując, że kobiety obecnie stanowią 10% litewskich sił zbrojnych, obejmując stanowiska od szeregowców po oficerów.
Z kolei minister obrony narodowej Dovilė Šakalienė zwracała wcześniej uwagę, że kwestia obowiązkowego poboru kobiet to jedynie kwestia czasu, jeśli Litwa chce utrzymać odpowiedni poziom zdolności obronnych. W tym roku planowano powołać do obowiązkowej służby ponad 3900 młodych mężczyzn, a liczba ta będzie stopniowo rosła – od 2027 roku armia ma przyjmować ponad 6000 poborowych rocznie, z przedziałem od 4240 do 7040 osób. Ministerstwo Obrony Narodowej przewiduje, że stopniowo umożliwi to przejście na pełen, powszechny pobór.