Sankcje niewiele zmieniają w estońskiej turystyce do Rosji

W Estonii od dawna nie organizuje się już wyjazdów turystycznych do Rosji - choć Unia Europejska w najnowszym pakiecie sankcji formalnie zakazała świadczenia takich usług, dla estońskich biur podróży to głównie potwierdzenie rzeczywistości, która istnieje od kilku lat. Szczególnie dzieci i młodzież od grudnia 2022 roku nie mogły uczestniczyć w wycieczkach do sąsiedniego kraju.

Firmy autobusowe przyznają, że od początku wojny w Ukrainie wyjazdy do Rosji zostały wstrzymane. Niektóre przedsiębiorstwa, które kiedyś oferowały podróże do Petersburga czy innych rosyjskich miast, zawiesiły działalność już w czasie pandemii Nawet mniejsze biura, które wcześniej wciąż organizowały sporadyczne wyjazdy, obecnie rezygnują z takich usług.

Ministerstwo spraw zagranicznych podkreśla, że nowe przepisy sankcyjne obejmują wszystkie formy turystyki – od wycieczek grupowych po indywidualne wizyty, w tym rezerwacje noclegów czy przewodnictwo. Wyjątkiem pozostają jedynie regularne połączenia transportowe. Jednocześnie resort ostrzega, że państwo nie jest w stanie zapewnić pełnej ochrony estońskim obywatelom w Rosji, a pomoc konsularna może być ograniczona, zwłaszcza dla osób posiadających podwójne obywatelstwo.

Choć zakaz jest teraz formalnie obowiązkowy, eksperci podkreślają, że dla Estończyków niewiele się zmieniło. „To raczej krok formalny niż realna zmiana” – mówi przedstawiciel Związku Turystyki i Podróży. Prywatne wizyty w Rosji, na przykład w celu odwiedzenia rodziny, wciąż się zdarzają, jednak podróżni muszą być świadomi ryzyka i sami oceniać swoje bezpieczeństwo.