Zdjęcie: Pixabay
25-06-2025 15:00
8 lutego 2025 r. Władimir Putin ogłosił utworzenie stałej wystawy historycznej, poświęconej przebiegowi tzw. specjalnej operacji wojskowej – czyli rosyjskiej agresji na Ukrainę – w Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w Moskwie. Wybór miejsca nie był przypadkowy. Od miesięcy obserwujemy nasilający się proces uzupełniania mitu wielkiej wojny ojczyźnianej (czyli II wojny światowej) nowym mitem – operacji wojskowej rozpoczętej w 2022 r.
Oba mity łączy warstwa narracyjna – patos, odwołania do bohaterstwa i walki z „nazizmem” – różnice pojawiają się natomiast w kwestii ich aktualności i możliwości wykorzystania geopolitycznego. Mit II wojny dotyczy konfliktu, którego uczestnicy w większości już nie żyją, a jego konsekwencje, takie jak podział świata na dwa równorzędne i rywalizujące ze sobą bloki, są mniej aktualne (Rosja utraciła pozycję mocarstwa przeciwstawnego USA na rzecz Chin). W rosyjskim kontekście mit historyczny nie jest tylko opowieścią o przeszłości – to narzędzie kształtowania współczesnej geopolityki. Nowy mit, podobnie jak ten związany z II wojną światową, przedstawia Rosję jako ostatniego obrońcę ładu światowego. Równocześnie jednak ostro przeciwstawia się Europie oraz instytucjom międzynarodowym, które według rosyjskiej narracji zdradziły dawne ideały, sojusze i ustalenia – zarówno te historyczne, jak i współczesne. Nowy mit ma być narracyjną podstawą do tworzenia nowego ładu światowego, bloku państw niezadowolonych z „zachodniego uniwersalizmu”.
Komentarz dr. Jędrzeja Piekary (IEŚ) - link do całości w źródle