Zdjęcie: Flickr
12-06-2025 15:00
Takie podejście można wytłumaczyć tylko w dwóch przypadkach: albo jest przekonany o zwycięstwie – choć na razie front się utrzymuje – albo jest pewny, że Trump jest jego sojusznikiem, choć niektóre żądania są trudne do przełknięcia nawet dla niego.
Projekt porozumienia przedstawiony w Stambule przez rosyjskich negocjatorów, opublikowany przez brytyjski dziennik The Telegraph, zawiera „minimalne” warunki akceptacji „trwałego” pokoju według Kremla. Czytając punkt po punkcie, można dojść do wniosku, że jest to narzucenie bezwarunkowej kapitulacji, godne klauzul traktatów narzuconych Niemcom po całkowitej klęsce w 1945 roku.
Na początek żąda się wycofania wszystkich sił ukraińskich z obwodów chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego. Poza Ługańskiem, pozostałe regiony są jedynie częściowo okupowane przez armię rosyjską. Po zakończeniu działań zbrojnych Ukrainie miałoby zostać zakazane rozmieszczanie sił zbrojnych poza uzgodnioną strefą bezpieczeństwa. Rosja domaga się oficjalnego uznania aneksji Krymu (zajętego w 2014 roku) oraz wszystkich pozostałych czterech okupowanych regionów.
Artykuł Stefano Magni na łamach Atlantico - link do całości w źródle