Zdjęcie: Pixabay
29-06-2025 10:00
Stalin pokonał przestępczość? Naprawdę? Sprawdzili to historycy w archiwach. Zastępcy ludowego komisarza sowchozów BSRR, Andriejowi Kabanowiczowi, w kinie ukradziono dokumenty i 800 rubli. Artystce Teatru Opery i Baletu N. K. Titowicz w nocy wyrwano z rąk torebkę z 150 rublami. A mieszkanie jednego z dowódców Armii Czerwonej, Wasilija Kuzniecowa, zostało okradzione przez gosposię, gdy gospodarze byli w teatrze. Co tu dużo mówić – w mińskim tramwaju portfel i dokumenty stracił nawet towarzysz Trubnikow – uzbrojony funkcjonariusz Czeka!
Rok 1939. Europa szykuje się do wojny. W ZSRR ludzie boją się pisnąć słowem. Zwykli ludzie – ale nie przestępcy. Życie było tak ciężkie, że często nie było co jeść, więc wolność była bezcenna, niemal za grosze. Nawet broń nie chroniła. Czasem wręcz przeciwnie – zachęcała.
Więcej w artykule "Naszej Niwy" - link do całości w źródle