geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
19-08-2025 08:13
22 sierpnia w Rydze odbędzie się szczególne wydarzenie zainicjowane przez ukraińską społeczność – Dzień Podziękowania narodowi łotewskiemu. Jest to wyraz wdzięczności za udzielone schronienie, pomoc i solidarność wobec Ukraińców, którzy znaleźli w tym kraju bezpieczne miejsce po rozpoczęciu wojny. Głównym symbolem obchodów będzie wspólne odśpiewanie hymnu Łotwy w języku łotewskim w trzech miejscach stolicy: przy pomniku Wolności, przy Pałacu Prezydenckim oraz przy pomniku Tarasa Szewczenki.
Organizacją wydarzenia zajmuje się grupa „Spiv-i-Pratsja” działająca przy stowarzyszeniu „Sustento”, które wspiera m.in. osoby z niepełnosprawnościami i uchodźców. Do przygotowań włączył się znany dyrygent Ints Teterovskis, prowadzący próby chóru, podczas których uczestnicy uczą się nie tylko melodii, lecz także poprawnej wymowy słów hymnu. Jak podkreśla artysta, każda pieśń narodowa jest ważnym symbolem, a fakt, że Ukraińcy podejmują trud nauki języka używanego przez zaledwie półtora miliona ludzi, ma wyjątkową wartość. Jego zdaniem ten gest jest także znakiem wiary w rychłe zwycięstwo Ukrainy.
Koordynatorka działań na rzecz uchodźców w „Sustento” Tetjana Sołowjowa zaznacza, że nie jest to demonstracja ani polityczny apel, lecz szczera forma wdzięczności i solidarności. Jak mówi, Ukraińcy chcą po prostu zaśpiewać hymn kraju, który stał się dla nich drugim domem, i powiedzieć Łotyszom zwykłe, ale ważne „dziękuję”. Pomysł obchodów szybko zyskał poparcie – do chóru codziennie dołączają nowe osoby, często w towarzystwie rodziny i przyjaciół.
Wydarzenie odbywa się tuż przed obchodzoną 24 sierpnia rocznicą ogłoszenia niepodległości Ukrainy. Organizatorzy świadomie rozdzielili te dwie okazje, aby podkreślić, że Dzień Podziękowania dotyczy przede wszystkim relacji z Łotwą i nie ma charakteru politycznego. Ukraińska społeczność wyraża nadzieję, że inicjatywa stanie się coroczną tradycją w Rydze, a może z czasem także w innych europejskich miastach.
