Zdjęcie: Pixabay
12-12-2025 09:18
Władze w Kiszyniowie ponownie odniosły się do pojawiających się w przestrzeni publicznej spekulacji dotyczących zmian właścicielskich w porcie Giurgiulești. Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego i Cyfryzacji podkreśliło, że toczące się rozmowy dotyczą wyłącznie prywatnego Międzynarodowego Wolnego Portu Giurgiulești, a nie sąsiadującego z nim państwowego portu towarowo-pasażerskiego, którego rząd nie zamierza zbywać. Resort zaznaczył, że niezależnie od ewentualnych negocjacji prowadzonych przez podmioty prywatne grunt portowy pozostaje własnością Mołdawii.
Spór polityczny wokół tej kwestii ujawnił się w parlamencie 27 listopada, kiedy deputowany socjalistów Vlad Batrîncea skrytykował doniesienia o zamiarze nabycia wolnego portu przez Rumunię. Uznał go za strategiczne przedsiębiorstwo państwa i domagał się przesłuchania premiera Aleksandra Munteanu. Propozycja nie otrzymała jednak wymaganej liczby głosów. Batrîncea zwrócił się również do rządu o wyjaśnienia po wypowiedzi europosła Nicu Ștefănuțy, który publicznie zasugerował, że transakcja zakupu portu już doszła do skutku. Socjalista określił tę sytuację jako przykład braku przejrzystości, twierdząc, że państwo powinno samo inwestować w kluczowe projekty infrastrukturalne.
Głos w debacie zabrał deputowany ugrupowania rządzącego PAS, Andrian Cheptonar, który podkreślił, że dyskusje o możliwej sprzedaży dotyczą jedynie wolnego portu funkcjonującego na zasadach koncesji i zarządzanego przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Zaznaczył, że jedynym portem pozostającym w rękach państwa jest Port Giurgiulești, który w ostatnim czasie przynosi rekordowe wpływy liczone w setkach milionów lei, a prowadzona z własnych środków modernizacja ma przekształcić go w ważny węzeł transportowy.
Według rządu informacje o rzekomym zakończeniu transakcji są nieścisłe, a rozmowy między EBOiR a potencjalnymi partnerami, w tym portem w Konstancy, nadal trwają i odbywają się poza wpływem władz mołdawskich. Równocześnie przedstawiciele administracji państwowej zapowiadają, że port państwowy będzie rozbudowywany, obejmując m.in. modernizację nabrzeża, usprawnienie infrastruktury operacyjnej oraz pogłębianie koryta rzeki — wszystkie te prace mają być finansowane z dochodów portu.