Zdjęcie: mil.ee
09-08-2025 12:00
Jak się okazuje, nie wystarczą przesunięcia środków na obronę Estonii z innych resortów rządowych. Kraj ten rozważa zaciągnięcie, przy wsparciu Komisji Europejskiej, pożyczki w wysokości od 2 do 3,6 miliarda euro na sfinansowanie inwestycji obronnych. Środki te mają zostać przeznaczone m.in. na zakup rakiet obrony powietrznej średniego i krótkiego zasięgu, amunicji artyleryjskiej, bojowych wozów piechoty, a także na wzmocnienie marynarki wojennej. Zakupy w większości mają być realizowane we współpracy z innymi państwami, korzystając z formuły wspólnych przetargów, co pozwala obniżyć koszty i przyspieszyć dostawy.
Plan jest częścią szerszej inicjatywy Komisji Europejskiej, która chce pożyczyć na rynkach do 150 miliardów euro i następnie udostępnić te środki państwom członkowskim. Dzięki wspólnemu zadłużeniu mają one uzyskać lepsze warunki kredytowe niż przy indywidualnym pozyskiwaniu kapitału. Według estońskiego Ministerstwa Finansów różnica w oprocentowaniu może wynieść około 0,4 punktu procentowego, co przy każdym miliardzie oznaczałoby oszczędność około 4 milionów euro rocznie.
Pożyczka mogłaby zostać zaciągnięta nawet na 45 lat, a jej warunki nie wykluczają finansowania zakupu uzbrojenia czy amunicji, co odróżnia ją od dotychczasowych źródeł kredytów, takich jak banki inwestycyjne. Jednym z wymogów jest jednak to, aby co najmniej dwie trzecie finalnych elementów zakupionego sprzętu pochodziło z przemysłu Unii Europejskiej. Do końca listopada estoński rząd ma przedstawić Komisji Europejskiej szczegółowy plan wykorzystania środków.