Zdjęcie: Pixabay
02-07-2025 08:43
Przypomnijmy, że miesiąc temu, Królewieckie Stowarzyszenie Międzynarodowych Przewoźników Samochodowych (АSМАP) wystąpiło z inicjatywą zakazu wjazdu polskich firm transportowych na teren eksklawy, bez specjalnych zezwoleń wydawanych przez rosyjskie Ministerstwo Transportu. Zgodnie z naszymi przewidywaniami obecne problemy logistyczne regionu, wymusiły na władzach lokalnych, porzucenie takich inicjatyw. Warto też tę decyzję rozpatrywać w kontekście podanej wczoraj wiadomości o zbliżającym się większym problemie logistycznym eksklawy.
Tak więc według medialnego komunikatu, "ASMAP złagodziło swoje stanowisko wobec kwestii wjazdu polskich ciężarówek na teren obwodu królewieckiego bez zezwoleń na międzynarodowy transport towarów". Choć początkowo propozycja ta "wywołała reakcje emocjonalne wśród rosyjskich przewoźników", obecnie coraz wyraźniej dominuje podejście pragmatyczne. Jak zaznaczył Siergiej Goz, członek prezydium ASMAP, mechanizm ten pozwala lokalnym przedsiębiorstwom i handlowi detalicznemu na dostęp do towarów nieobjętych sankcjami, niezależnie od tego, czy Moskwa i Warszawa dojdą do porozumienia w sprawie wymiany zezwoleń. „Nie jesteśmy tym zachwyceni, ale wszyscy rozumiemy, że żyjemy i pracujemy tutaj. Gdy tylko rosyjscy przewoźnicy w pełni wrócą do międzynarodowego obrotu, pierwsi wystąpimy z wnioskiem o zniesienie tego przywileju dla Polaków” – zapowiedział Goz.
Według opinii członków Bałtyckiego Klubu Biznesu, którym od czerwca przewodniczy Goz, możliwość wjazdu polskich ciężarówek do Królewca bez zezwoleń jest postrzegana pozytywnie, jako rozwiązanie sprzyjające stabilności lokalnej gospodarki. Prezes Królewieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej Feliks Łapin próbował ustalić, czy oznacza to wycofanie się ASMAP z wcześniejszej inicjatywy wprowadzenia zakazu. Goz odpowiedział, że stowarzyszenie nie będzie wspierać żadnych działań, które mogłyby zaszkodzić regionowi: „Jeśli to rozwiązanie działa na korzyść obwodu, nie zamierzamy go blokować”. Zresztą warto dodać, że władze regionalne, z wicepremierem Aleksandrem Rolbinowem na czele, stanowczo sprzeciwiły się odejściu od uproszczonego trybu wjazdu., gdyż spidowałoby to pogorszenie sytuacji logistycznej regionu.