Łukaszenka o wyciąganiu wniosków wojskowych z wojny

Łukaszenka domaga się, by białoruska armia zaczęła dostosowywać się do współczesnych doświadczeń bojowych. Powiedział to na spotkaniu z kierownictwem organów bezpieczeństwa. Według niego sytuacja będzie nadal bardzo napięta.

"Zebraliśmy się, aby omówić ważne kwestie dotyczące bezpieczeństwa militarnego kraju w przyszłości. Sytuacja w regionie i prognozy jej rozwoju w sposób oczywisty wskazują, że w najbliższym i średnim okresie zagrożenia dla bezpieczeństwa militarnego naszego kraju będą się utrzymywać na wysokim poziomie" - powiedział.

Zdaniem Łukaszenki, białoruska armia jest zwarta i sprawna. Powinna ona jednak uwzględniać współczesne doświadczenia."Nasza armia powinna być rozwijana w oparciu o nowoczesne doświadczenia wojenne" - dodał. Szczególną uwagę należy zwrócić na walkę i szkolenie bojowe."Nie będzie pokoju" - dodał.

Łukaszenka zapytał uczestników spotkania o ich wnioski z działań wojennych toczących się obecnie na Ukrainie. "Chcę usłyszeć od Was Wasze opinie na temat sytuacji na Ukrainie i tego, czego uczy nas to doświadczenie. Do tej pory poznaliśmy już specyfikę operacji wojskowej na Ukrainie. Mamy informacje o ciągłym zwiększaniu liczby i charakteru operacji zgrupowań wojsk w pobliżu zachodnich granic naszej Białorusi" - powiedział. Polecił monitorować ruchy wojsk wzdłuż granicy.

Wydał też polecenie przyjmowania osób, które przyjechały na Białoruś z Ukrainy. Według danych białoruskiej straży granicznej, od początku wojny do 9 marca do kraju przedostało się 1515 osób, w tym 450 osób z obywatelstwem ukraińskim.