Zdjęcie: Pixabay
01-09-2025 09:18
31 sierpnia w Kiszyniowie obchodzono Dzień Języka Rumuńskiego, który w tym roku miał szczególną oprawę dzięki udziale w uroczystościach prezydent Mołdawii Mai Sandu i prezydenta Rumunii Nicusora Dana. Oboje przywódcy otworzyli trzecią edycję Wielkiego Dyktanda Narodowego. W wydarzeniu uczestniczyło ponad dwa tysiące osób, co stanowiło rekord frekwencji i pokazało rosnące zainteresowanie tą inicjatywą, która rok wcześniej zgromadziła około 1800 uczestników.
W swoich przemówieniach oboje prezydenci mocno podkreślali znaczenie języka jako fundamentu tożsamości i więzi między narodami. Maia Sandu nazwała język rumuński „kompasem naszej tożsamości” i przypomniała, że język ten jest jednocześnie pomostem łączącym przeszłość i przyszłość: „To nasza więź z pisarzami i nauczycielami, którzy o niego walczyli, i z dziećmi, które dzięki niemu będą rozwijać naukę i sztukę jutra”. Zwróciła uwagę, że dawniej samo wypowiedzenie słów „język rumuński” mogło być powodem prześladowań, dziś natomiast jego swobodne używanie jest prawem, które należy chronić i przekazywać dalej.
Prezydent Rumunii, Nicusor Dan, z uznaniem mówił o determinacji Mołdawian: „Daliście przykład światu swoją walką o zachowanie języka i tożsamości mimo presji. Dziś znów jesteście przykładem dla Europy, broniąc demokracji w trudnych warunkach”. Podkreślił także, że język rumuński nie jest jedynie elementem dziedzictwa, lecz „odpowiedzialnością wobec przyszłości” i że Rumunia oraz Mołdawia, dzieląc wspólne wartości, muszą wspierać się nawzajem w budowaniu bezpiecznego i europejskiego jutra.
Warto zauważyć, że wizyta prezydenta Rumunii nastąpiła po wizycie polityków UE, a jednocześnie brak życzeń Nicusora Dana z okazji święta narodowego Mołdawii, wywołał w Kiszyniowie sporo dyskusji.
Historia Dnia Języka Rumuńskiego sięga roku 1989, kiedy to w Kiszyniowie odbyła się demonstracja domagająca się uznania rumuńskiego za język państwowy i przywrócenia mu alfabetu łacińskiego. Kilka dni później, 31 sierpnia, Rada Najwyższa Mołdawskiej SRR przyjęła ustawę nadającą językowi rumuńskiemu status urzędowego w sferze politycznej, społecznej i kulturalnej. Od tamtej pory ten dzień obchodzony jest jako symbol zwycięstwa nad ograniczeniami i walki o prawo do własnej tożsamości.