Zdjęcie: Pixabay
08-07-2025 11:51
Rząd Ukrainy zatwierdził niedawno deklarację budżetową na lata 2026-2028, która stanowi fundament średnioterminowego planowania finansów publicznych. Dokument ten, choć nie wprowadza radykalnych zmian strukturalnych ani w podejściu do polityki budżetowej w porównaniu z poprzednią deklaracją, po raz pierwszy uwzględnia dwa scenariusze uwzględniające różny czas trwania wojny. Jest to raczej sygnał o ciągłości planowania niż o gotowości do dogłębnego przemyślenia polityki budżetowej.
Prognozy makroekonomiczne leżące u podstaw deklaracji budżetowej na lata 2026-2028 są znacznie bardziej ostrożne niż poprzednie. Rząd obniżył swoje oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego, przewidując wzrost realnego PKB o 4,5% w 2026 roku, w porównaniu z 7,5% prognozowanym rok temu. Spodziewane jest również spowolnienie inflacji, która w 2026 roku wyniesie średnio 9,7%, by do 2028 roku spaść do 5,6%, zbliżając się tym samym do celu Narodowego Banku Ukrainy. Minimum socjalne i płaca minimalna nie będą „zamrożone”, lecz będą rosły nieco szybciej niż inflacja, co ma zapewnić niewielki wzrost realnych dochodów Ukraińców. Wydatki socjalne mają wzrosnąć nieznacznie, z 421,4 miliarda UAH w 2025 roku do 444,8 miliarda UAH w 2028 roku, głównie dzięki podwyżkom minimum socjalnego i corocznej indeksacji emerytur.
Rząd przewiduje wzrost dochodów budżetu państwa z 2,3 biliona UAH w 2025 roku do 3,19 biliona UAH w 2028 roku. Podstawą budżetu będą wpływy podatkowe, których udział w całkowitych dochodach wzrośnie z 84% w 2026 roku do 90,4% w 2028 roku. Zauważalnie skromne są prognozy dotyczące środków z grantów od partnerów międzynarodowych; Ministerstwo Finansów celowo nie docenia tej pozycji, ze względu na trudności w precyzyjnym prognozowaniu oraz wrażliwość publicznego przedstawiania dużych sum pomocy wojskowej.
Co istotne, rząd nie planuje zwiększania ogólnego obciążenia podatkowego, licząc na rozszerzenie bazy podatkowej dzięki wzrostowi gospodarczemu. Wśród konkretnych działań podatkowych, od 2025 roku planuje się powrót 4% podatku dochodowego od osób fizycznych do budżetu państwa. Przewiduje się również stopniowe podnoszenie akcyzy na wyroby tytoniowe i paliwa do poziomu unijnego, a także wprowadzenie akcyzy na napoje słodzone od 2026 roku.
Priorytetem budżetowym pozostaje obrona, jednak rząd planuje redukcję wydatków ogólnych, z 3,9 biliona UAH w 2025 roku do 3,7 biliona UAH w 2026 roku i 3,5 biliona UAH w 2027 roku, by w 2028 roku ponownie wzrosły do około 3,7 biliona UAH. Ta dynamika wynika z oczekiwanego zmniejszenia potrzeb wojskowych, które obecnie pochłaniają niemal połowę budżetu. Mimo to, nawet w optymistycznym scenariuszu deeskalacji, potrzeby sektora obrony pozostaną ogromne. W scenariuszu alternatywnym, zakładającym kontynuację działań wojennych w 2026 roku, finansowanie obrony musiałoby wrócić do poziomu z 2025 roku, czyli około 2,6 biliona UAH rocznie. Utrzymanie takiego poziomu wymagałoby kluczowego wsparcia zewnętrznego, co najmniej 40 miliardów dolarów rocznie.
Tymczasem Bruksela pilnie poszukuje sposobów na pokrycie deficytu w budżecie Ukrainy na przyszły rok, szacowanego na 19 miliardów dolarów, w obliczu zmniejszającej się pomocy ze strony USA i pogarszających się perspektyw zakończenia konfliktu z Rosją. Komisja Europejska rozważa różne opcje z krajami członkowskimi, w tym przekierowanie wsparcia wojskowego dla Ukrainy w formie pozabudżetowych grantów, zaliczkowe kredyty z istniejącego programu G7 o wartości 50 miliardów dolarów oraz dalsze wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych w UE. MFW ocenia, że potrzeby finansowe Ukrainy na przyszły rok są pokryte, jednak zakłada to zakończenie wojny w tym roku lub w połowie 2026 roku – scenariusz, którego Ukraina i UE nie podzielają. Celem jest zapewnienie finansowania potrzeb Kijowa na długo przed zimą, zwłaszcza biorąc pod uwagę niepewność co do dalszego wsparcia wojskowego ze strony USA.