Zdjęcie: Pixabay
05-05-2025 10:55
Od 1 września białoruskie szkoły wprowadzą całkowity zakaz korzystania z telefonów komórkowych przez uczniów, mimo że nowelizacja Kodeksu oświatowego, która również zacznie obowiązywać tego dnia, nie zawiera żadnych zapisów w tej sprawie. Jak poinformował Nikołaj Baszko, szef głównego wydziału edukacji Mińskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego, zasada „szkoła – strefa bez telefonu” zostanie wdrożona równolegle z nowym rokiem szkolnym.
Już teraz prowadzone są działania informacyjne skierowane do rodziców i uczniów, przygotowujące ich na zmianę. Nowy przepis przewiduje, że dziecko oddaje telefon po przyjściu do szkoły i odbiera go dopiero po zakończeniu zajęć. Wyznaczono już miejsca przechowywania urządzeń oraz osoby odpowiedzialne za ich bezpieczeństwo, choć dalszych szczegółów nie podano. Do tej pory telefony można było odebrać uczniowi jedynie w wyjątkowych sytuacjach, głównie wtedy, gdy istniało realne zagrożenie dla jego zdrowia lub życia.
Jak wcześniej zapewniali przedstawiciele Komitetu Edukacji Mińskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego, nie istnieją żadne przepisy uprawniające szkoły do rutynowej kontroli zawartości telefonów uczniów, gdyż „takie działania nie mieszczą się w granicach prawa”. Słowa te były reakcją na sytuację opisaną przez jedną z matek w mediach społecznościowych, która poinformowała, że w klasie jej córki nauczycielka przeglądała wiadomości dzieci w komunikatorze Viber bez uprzedzenia i zgody rodziców.