Zdjęcie: Facebook
10-04-2025 15:00
Przejęcie przez Polskę przewodnictwa w Radzie UE od 1 stycznia br. Kijów uznaje za szansę na zdynamizowanie procesu integracji z Unią Europejską. Celem Ukrainy jest otwarcie negocjacji w co najmniej trzech z sześciu klastrów, a w pozostałych trzech – w następnym półroczu podczas duńskiej prezydencji. Realizację tych zamierzeń warunkuje uzyskanie aprobaty wszystkich członków UE w kwestii spełnienia przez Kijów kryteriów otwarcia poszczególnych rozdziałów. W przypadku pierwszego klastra – najważniejszego, gdyż niezbędnego do otwarcia kolejnych; dotyczącego spraw podstawowych (fundamentals) – państwa członkowskie muszą zaakceptować opracowane przez Ukrainę i uzgodnione z Komisją Europejską (KE) trzy mapy drogowe.
Uzyskanie zgody wszystkich członków UE już obecnie napotyka trudności – w lutym Węgry uniemożliwiły otwarcie pierwszego klastra, domagając się rozszerzenia praw mniejszości węgierskiej. Z kolei na Ukrainie wdrażanie prawa unijnego utrudnia trwająca wojna z Rosją, a także specyfika uwarunkowań instytucjonalnych i politycznych administracji państwowej. Wyzwanie stanowi niski potencjał merytoryczny i kadrowy organów państwa odpowiedzialnych za wdrażanie reform i dostosowywanie prawa krajowego do unijnego. Ukraińscy decydenci są też przekonani, że postępy w procesie eurointegracji zależą nie tyle od skali i tempa reform, ile od woli politycznej państw członkowskich.
Komentarz Krzysztofa Nieczypora (OSW) - link do całości w źródle