Zdjęcie: Wikipedia
19-08-2025 11:15
W ostatnich latach system subsydiowania przewozów morskich do i z Kaliningradu budzi coraz większe kontrowersje. Izba Obrachunkowa Federacji Rosyjskiej opublikowała krytyczny raport dotyczący sposobu podziału dotacji na transport morski do i z Królewca. Bez specjalnego zaskoczenia można odnotować, że raport o wykonaniu budżetu Federalnej Agencji ds. Transportu Morskiego i Rzecznego (Rosmorrechflot) za 2024 rok wykazał, że wsparcie nie przełożyło się na planowane wolumeny przewozów, mimo że środki zostały wypłacone.
W 2024 roku Rosja przeznaczyła około 4,6 miliarda rubli na utrzymanie preferencyjnej, stałej stawki frachtowej. Miało to zabezpieczyć przewóz około 2 milionów ton ładunków, lecz przewoźnicy łącznie dostarczyli niespełna 1,1 miliona ton. Kontrola odnotowała jednocześnie, że środki zostały „wykorzystane” finansowo, podczas gdy rozliczenia i raportowanie prowadzono z licznymi uchybieniami — opóźnione były deklaracje w elektronicznym systemie budżetowym, a wypłaty następowały pomimo braku zatwierdzonej dokumentacji, która istniała jedynie w formie papierowej.
Problem nie zniknął w kolejnym roku budżetowym. W 2025 roku na subsydiowanie przewozów do eksklawy zadysponowano znów 4 miliardy rubli - mimo, że wnioski opiewały na sumę 20 razy większą - które rozdysponowane między 41 firm; według danych regionalnych przewoźnicy zdołali wykorzystać jedynie około 40 procent przyznanych środków w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy roku, co skłoniło gubernatora obwodu, Aleksieja Biesprozwannych, do wystąpienia do władz federalnych z prośbą o dodatkowe finansowanie. Premier Miszustin podkreślił, że 4 miliardy rubli to subsydia odpowiadające w przybliżeniu 1 milionowi ton, czyli około jednej piątej krajowych przewozów dla regionu.
Jednocześnie raport i komentarze branżowe ujawniają, że problem ma też charakter strukturalny. Preferencyjne taryfy nie obejmują już niektórych rodzajów, na przykład przewozu pojazdów kołowych (ro-ro). Lokalni przedsiębiorcy wskazują, że limity na przewozy kontenerowe wciąż bywają dostępne tylko dla wybranych firm, podczas gdy inne sektory rynku zostały wykluczone z ulg. To pokazuje, że same transfery środków nie wystarczą, jeśli brakuje mechanizmów kontroli rozliczeń i ukierunkowania wsparcia na realne potrzeby logistyczne.
W efekcie działania subsydiowane mają dziś ograniczony wpływ na poprawę dostępności transportowej Królewca: audyt wykrywa niewłaściwe prowadzenie sprawozdawczości i nieefektywne wykorzystanie funduszy, władze regionalne apelują o więcej pieniędzy, a branża sygnalizuje, że bez zmian w zasadach rozliczeń i doprecyzowania priorytetów operacyjnych program pozostanie mało skuteczny.