Zdjęcie: APKB
11-08-2025 10:49
Na konferencji „Nowa Białoruś 2025”, która odbyła się w Warszawie, Swiatłana Cichanouska ogłosiła nowe nominacje w Zjednoczonym Gabinecie Przejściowym, mające wzmocnić jego działania w kluczowych obszarach. Pavel Barkouski, dotychczas pełniący obowiązki przedstawiciela ds. odrodzenia narodowego, objął tę funkcję na stałe. Ekonomistka i politolożka Alisa Ryżyczenka została powołana na stanowisko przedstawicielki ds. gospodarki i finansów, gdzie będzie odpowiadać m.in. za strategię ekonomiczną okresu przejściowego oraz pozyskiwanie inwestycji.
Irena Kotielowicz została zastępczynią Barkouskiego w zakresie kultury, wnosi do gabinetu wieloletnie doświadczenie w mediach, kinematografii i organizacji wydarzeń artystycznych. Funkcję zastępcy w obszarze edukacji i nauki objął Andriej Lawruchin, ekspert z ponad 25-letnim stażem w polityce oświatowej i reformach akademickich. Misją Demokratycznych Sił Białorusi w Kijowie pokieruje Swiatłana Szatilina, zajmując się kontaktami dyplomatycznymi, wsparciem diaspory i pomocą humanitarną.
Jedną z ważnych spraw, którą będzie musiał zająć się ZGP, będzie kwestia związana z legalizacją pobytu Białorusinów w Polsce. Jak donosi "Nasza Niwa", wśród Białorusinów mieszkających w Polsce narasta niepokój z powodu nowych wymogów dotyczących dokumentów. Coraz częściej urzędy odmawiają przyjmowania białoruskich aktów urodzenia i małżeństwa bez apostille wydanego przez białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Zmiana ma wynikać z pisma polskiego MSWiA z 28 lipca 2025 roku, skierowanego do wydziałów spraw obywatelskich w województwach. Wynika z niego, że w przypadku dokumentów wydanych w czasach BSRR lub ZSRR, a używanych za granicą, konieczne jest uzyskanie nowego egzemplarza i jego potwierdzenie apostille. W praktyce jednak niektóre urzędy interpretują to jako obowiązek dotyczący wszystkich dokumentów z Białorusi, co już od 30 lipca potwierdzają telefonicznie swoim interesantom. Sytuacja szczególnie dotyka osoby urodzone w pierwszych latach niepodległości, gdy wciąż stosowano druki z czasów radzieckich.
Nowe przepisy wywołują liczne pytania i wątpliwości, ponieważ brak jest jasnego stanowiska, czy apostille wymagane jest wyłącznie dla dokumentów wydanych na podstawie archiwalnych zapisów, czy dla każdego oryginalnego aktu wystawionego w Białorusi. W grupach społecznościowych Białorusini w Polsce relacjonują przypadki, gdy jeszcze niedawno ich dokumenty były przyjmowane bez zastrzeżeń, a obecnie spotykają się z odmową. Wielu obawia się, że uzyskanie apostille w Mińsku może być utrudnione ze względów politycznych lub logistycznych, zwłaszcza dla osób, które nie mogą bezpiecznie powrócić do kraju.
Zmiana praktyki w polskich urzędach może mieć istotne skutki dla białoruskiej diaspory, w tym utrudnienia przy rejestracji urodzeń dzieci, zawieraniu małżeństw czy uznawaniu kwalifikacji zawodowych. Eksperci podkreślają, że sprawa wymaga szybkiego doprecyzowania, aby uniknąć chaosu prawnego i niepotrzebnego obciążenia obywateli. Nie wyklucza się, że organizacje wspierające uchodźców i migrantów podejmą działania w celu wyjaśnienia zasad z polskimi władzami lub zaproponowania uproszczonych procedur dla osób znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji.