Zdjęcie: Biuro Swiatłany Cichanouskiej
17-10-2025 10:29
Grupa Przyjaciół Białorusi w litewskim Sejmie wydała oświadczenie, w którym potwierdziła poparcie dla białoruskich sił demokratycznych i wyraziła chęć utrzymania biura Swiatłany Cichanouskiej w Wilnie. Dokument, opublikowany przez przewodniczącego grupy Ruslanasa Baranovasa, podkreśla, że działalność biura wzmocniła międzynarodową pozycję Litwy i uczyniła stolicę miejscem dialogu o przyszłości Białorusi. Sprawa pojawiła się w kontekście decyzji litewskich władz o zmianie zasad ochrony liderki białoruskiej opozycji. Od 1 października bezpieczeństwo Cichanouskiej nie jest już zadaniem służb specjalnych, lecz Biura Policji Kryminalnej. W efekcie, również w polskich mediach pojawiły się artykuły o możliwości przeniesienia biura Cichanouskiej do Polski.
Posłowie przypomnieli, że Litwa konsekwentnie wspiera dążenia Białorusinów do demokracji, domaga się uwolnienia więźniów politycznych i rozliczenia reżimu wspierającego rosyjską agresję przeciw Ukrainie. Parlamentarzyści pozytywnie ocenili również wysiłki Cichanouskiej w zwalczaniu prób szerzenia nieufności między Litwinami a Białorusinami. W oświadczeniu zaznaczono również, że w kraju mieszka już około 50 tysięcy obywateli Białorusi, z których wielu prowadzi działalność gospodarczą w sektorach o wysokiej wartości dodanej.
Deputowani zwrócili się do rządu i prezydenta o zapewnienie warunków do dalszego funkcjonowania biura Cichanouskiej oraz o przejrzyste wyjaśnienie jego statusu i zasad ochrony. Zaproponowali też rozpoczęcie rozmów z białoruską opozycją w celu opracowania nowej strategii działań wobec Mińska.
Prezydent Litwy Gitanas Nausėda odniósł się do kontrowersji wokół decyzji o obniżeniu poziomu ochrony Swiatłany Cichanouskiej, apelując o zachowanie spokoju i rozsądku. Jak wyjaśnił, zmiana została wprowadzona na podstawie rekomendacji odpowiednich służb bezpieczeństwa i nie oznacza ograniczenia wsparcia ze strony państwa. – Wszystko pozostaje po staremu. Pani Cichanouska nadal jest gościem naszego kraju. Udzielamy schronienia ludziom, którzy są prześladowani jako opozycjoniści – stwierdził Nausėda.
Prezydent podkreślił, że sygnały wysyłane przez Wilno do społeczności międzynarodowej pozostają niezmienne, a decyzja o sposobie kontynuowania działalności w Litwie należy do samej Cichanouskiej i jej zespołu. Jak zaznaczył, „z naszej strony nic się nie zmienia” – Litwa wciąż popiera białoruską opozycję i jej demokratyczne aspiracje. Nausėda dodał też, że reakcje medialne i polityczne na zmianę ochrony są przesadzone. Według niego sytuację „zbyt dramatyzuje się”, a w istocie chodzi o techniczne dostosowanie systemu bezpieczeństwa, które nie wpływa na status liderki białoruskiej opozycji.
Decyzja o zmianie instytucji ochrony obowiązuje od 1 października. W efekcie biuro Cichanouskiej w Wilnie tymczasowo przeszło na tryb zdalny z powodu niejasności dotyczących szczegółów nowej organizacji bezpieczeństwa. W tym samym czasie w internecie pojawiła się zmasowana kampania dezinformacyjna. W mediach społecznościowych zaczęły krążyć setki identycznych komentarzy, mających na celu podważyć znaczenie Cichanouskiej i ośmieszyć jej działalność. W sieciach takich jak TikTok i YouTube powtarzano tezy, że „nikt jej nie potrzebuje” lub że „nie była prawdziwą kandydatką w wyborach”. Według litewskich obserwatorów to typowa próba wprowadzenia chaosu informacyjnego i zniechęcenia opinii publicznej wobec liderki białoruskiej opozycji.