Zdjęcie: Wikipedia
07-05-2025 08:39
Zgodnie z zaleceniami dowództwa estońskich sił zbrojnych, bezzałogowe statki powietrzne mają być włączane do szkolenia jednostek, a praktyki ukraińskie stanowią integralny element odbywających się właśnie manewrów wojskowych Siil. Już dwa lata temu estońska organizacja obronna Liga Obrony (Kaitseliit - odp. polskiego WOT), zakupiła ponad sto dronów do celów szkoleniowych, a w zeszłym roku, dzięki funduszowi rezerwistów, nabyto także drony FPV o wartości około 50 tysięcy euro, zdolne do przenoszenia ładunków wybuchowych.
W Estonii powstaje obecnie dedykowana jednostka dronowa. "Stworzyliśmy specjalną formację o nazwie Kullisilm (Sokole oko), której głównym obszarem działalności jest świat dronów, głównie bezzałogowe statki powietrzne" – wyjaśnił Aivar Hanniotti, koordynator ds. BSP w Lidze Obrony. Jednocześnie Estonia rozwija lokalną produkcję dronów bojowych. Przykładem jest firma Quadix z Dorpatu (Tartu), która skonstruowała dron zdolny do transportu ładunku o wadze 1,5 kilograma na odległość 15 kilometrów. Wspomina się również o Krattworks, uznawanym za najbardziej rozpoznawalnego estońskiego producenta platform dronowych. Firmy te gromadzą części zamienne i komponenty, przygotowując się na rosnące potrzeby rynku.
W działania związane z dronami zaangażowani są zarówno specjaliści z cywila, jak i żołnierze. Pułkownik Arbo Probal, który kieruje wojskowym programem BSP i sam ma doświadczenie artyleryjskie, podkreślił: „Dowódca sił zbrojnych wydał wytyczne, że podczas każdego większego szkolenia jednostek należy angażować bezzałogowe systemy powietrzne. Jak się przed nimi bronić, jakie są ich typy i inne podstawy – wszystko to jest częścią kursu podstawowego żołnierza”. W czasie tegorocznych ćwiczeń Siil przewiduje się realistyczne odzwierciedlenie ukraińskich doświadczeń, gdzie zagrożenie dronami oraz ich rola w rozpoznaniu pola walki mają kluczowe znaczenie.