Wiadomości

Kłopotliwe rosyjskie i białoruskie sanatoria na Łotwie

Zdjęcie: Pixabay

Kłopotliwe rosyjskie i białoruskie sanatoria na Łotwie

Dodał: Andrzej Widera

19-08-2024 10:49

Łotewska Jurmała, jest znanym ośrodkiem letniskowym, który od niedawna cieszy się również zainteresowaniem polskich turystów. Łotewskie media przypominają jednak, iż jeszcze do niedawna cieszył się on popularnością wśród białoruskich i rosyjskich gości. Pozostałoscią po tym okresie są sanatoria należące do Rosji i Białorusi.

Jak donoszą media, stanowi to problem. Odpowiedzialne ministerstwa twierdzą, że wszelkie działania polegające na przejęciu cennych nieruchomości stwarzała ryzyko prawne.  Kwestia własności obu sanatoriów utknęła w instytucjach państwowych na kilka lat. Dwa lata temu minister sprawiedliwości Jānis Bordāns  polecił ekspertom przygotowanie specjalnej ustawy o wywłaszczeniu sanatoriów w Jurmale, które są własnością Białorusi i Rosji i jako takie podlegają sankcjom.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjaśnia, że przepisy Unii Europejskiej dotyczące sankcji nie przewidują konfiskaty zamrożonych zasobów lub aktywów; ani też stosowanie sankcji na poziomie krajowym na Łotwie nie oznacza konfiskaty aktywów lub zasobów, ale raczej ich zamrożenie.

Natomiast resort prawiedliwości podkreśla, że Łotwa musi działać w sposób zgodny z prawem, aby zmniejszyć potencjalne ryzyko prawne. Dla przykładu, dawny „Dom Moskiewski” w Rydze nie został skonfiskowany, ale przejęty na własność państwa w celu zmniejszenia zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. W przypadku obu sanatoriów nie stwierdzono istnienia takiego zagrożenia.


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:
Wspieraj nas na suppi.pl
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.