Zdjęcie: CAMM MBDA
02-05-2025 09:16
Litwa cały czas pracuje nad modernizacją systemów obrony powietrznej, ze szczególnym naciskiem na rozwiązania dalekiego zasięgu. Minister obrony narodowej Dovilė Šakalienė potwierdziła, że trwają obecnie zaawansowane analizy dotyczące możliwego zakupu takich systemów. Choć szczegóły pozostają niejawne, litewscy specjaliści już teraz oceniają konkretne propozycje i potrzeby, jakie wynikają z obecnej sytuacji bezpieczeństwa. „Pewnych informacji dotyczących średnioterminowych i długoterminowych zakupów nie możemy obecnie ujawniać. Jednak tak – Litwa przeprowadza szczegółową analizę” – podkreśliła Šakalienė.
Zainteresowanie Litwy rozwojem obrony powietrznej nabrało szczególnego znaczenia po ubiegłorocznym rozmieszczeniu przez Holandię na kilka tygodni w kraju systemu „Patriot”. Ta tymczasowa obecność nie tylko zwiększyła bezpieczeństwo regionu, lecz także zademonstrowała realną gotowość sojuszników do wzmocnienia wschodniej flanki NATO.
W czerwcu 2023 roku, podczas szczytu NATO w Wilnie, kraje członkowskie uzgodniły stworzenie rotacyjnego modelu obrony powietrznej. Ta inicjatywa była odpowiedzią na wielokrotne apele państw bałtyckich o wzmocnienie misji sojuszniczej, która dotąd miała charakter głównie patrolowy. W nowym modelu przewidziano rotacyjne rozmieszczanie sojuszniczych systemów obrony powietrznej oraz wsparcia lotniczego, co znacząco podniesie gotowość bojową sił NATO.
Minister ma nadzieję, że taki zakup, który mógłby kosztować Litwę nawet kilka miliardów euro, nie wywoła dodatkowych pytań o finansowanie obronności. Według niej projekt ten najprawdopodobniej zostanie wdrożony przez następny rząd, ale jego planowanie musi rozpocząć się już teraz. Według doniesień, Litwa posiada jeden i zamierza zakupić dwa dodatkowe systemy obrony powietrznej średniego zasięgu, których zasięg operacyjny wynosi do 50 km, w porównaniu do 150–300 kilometrów w przypadku systemów dalekiego zasięgu.