Wiadomości

Litwa czwarty dzień zmaga się z białoruskim atakiem hybrydowym

Zdjęcie: VSAT

Litwa czwarty dzień zmaga się z białoruskim atakiem hybrydowym

Andrzej Widera

27-10-2025 08:04

W niedzielę wieczorem Litwa zdecydowała o wstrzymaniu ruchu na dwóch przejściach granicznych z Białorusią – w Miednikach i Solecznikach – po tym, jak w jej przestrzeń powietrzną po raz czwarty wleciały balony meteorologiczne startujące z terytorium sąsiada. Jak poinformowała litewska Straż Graniczna (VSAT), decyzję podjęto ze względów bezpieczeństwa i ma ona obowiązywać do odwołania. Jednocześnie zawieszono operacje lotnicze na lotnisku w Wilnie.

Około godziny 21.40 czasu litewskiego wstrzymano wszystkie starty i lądowania, a przestrzeń powietrzna nad stolicą została czasowo zamknięta. W komunikacie lotniska wyjaśniono, że powodem było pojawienie się obiektu – lub kilku obiektów – lecących w kierunku portu. Ograniczenia utrzymano do około pierwszej w nocy.

Minister spraw wewnętrznych Władysław Kondratowicz ogłosił, że przejścia graniczne pozostaną zamknięte na czas nieokreślony do momentu podjęcia nowej decyzji przez Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego (NKVC). To już czwarte zamknięcie granicy z Białorusią w ciągu zaledwie czterech dni. Dzień wcześniej litewskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało białoruskiego chargé d’affaires i wręczyło mu notę protestacyjną po kolejnym w tym tygodniu naruszeniu litewskiej przestrzeni powietrznej. Wilno podkreśliło, że w ciągu kilku dni doszło do dwóch takich przypadków, co traktuje jako poważne pogwałcenie zasad międzynarodowych.

Tymczasem, białoruskie media reżimu w tym samym czasie publikowały relacje o „ludziach uwięzionych przy granicy” i „dzieciach płaczących w kolejkach”, całkowicie pomijając temat nielegalnych lotów balonów. W doniesieniach agencji BELTA twierdzono nawet, że Litwa nie poinformowała Mińska o przyczynach zamknięcia granicy, co jest niezgodne z faktami – jak przypomniało litewskie MSZ, protest został oficjalnie wręczony białoruskiemu dyplomacie.

Według danych Narodowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, w nocy z soboty na niedzielę zarejestrowano ponad dwadzieścia obiektów przelatujących z kierunku białoruskiego – trzy w rejonie Druskiennik, dziewiętnaście w okolicach Solecznik, a sześć z nich zmierzało w stronę Wilna. Szef centrum Vilmantas Vitkauskas przekazał, że oprócz balonów wykryto również małego drona w pobliżu stołecznego lotniska. „Został szybko zidentyfikowany, a jego operator ujęty w ciągu dziewięciu minut” – powiedział szef NKVC. W tym czasie większość lotów przekierowano do Kowna, który przejął ruch pasażerski. Sytuacja była jednak mniej poważna niż dwa dni wcześniej, gdy z powodu podobnych incydentów na kilka godzin zamknięto oba główne porty lotnicze kraju.

Litewska straż graniczna poinformowała, że zatrzymano cztery osoby mogące mieć związek z przemytem organizowanym drogą powietrzną. W rejonie Solecznik przejęto również jeden balon zawierający około półtora tysiąca paczek papierosów. Według funkcjonariuszy, po zbudowaniu fizycznej bariery i wzmocnieniu ochrony granicy przemytnicy coraz częściej wykorzystują balony meteorologiczne do przerzutu kontrabandy.

Premier Inga Ruginienė napisała w mediach społecznościowych, iż decyzja o wstrzymaniu ruchu lotniczego została podjęta z ostrożności, „by zapewnić bezpieczeństwo pasażerom, mieszkańcom i infrastrukturze”. Minister Kondratowicz zapowiedział tymczasem wprowadzenie nowego modelu reagowania na tego typu zdarzenia. Terytorium Litwy zostało podzielone na dwadzieścia cztery strefy, które w razie potrzeby można zamknąć w ciągu dziesięciu minut. Wspólne działania mają prowadzić wojsko, policja, straż graniczna i służby celne. Minister odmówił podania szczegółów, tłumacząc, że przemytnicy śledzą media i dostosowują swoje metody. „Nie będziemy publicznie opowiadać, jakimi środkami eliminujemy balony z powietrza – to wiedzą dowódcy” – stwierdził. Dodał też, że nie chodzi o działania militarne, lecz o skuteczne środki operacyjne, które mają przynieść szybkie rezultaty.

Z kolei prezydent Gitanas Nausėda ocenił, że powtarzające się loty balonów z Białorusi mają charakter  ataku hybrydowego wobec Litwy. Jak przekazała jego kancelaria, głowa państwa oczekuje od rządu przedstawienia zarówno symetrycznych, jak i asymetrycznych sposobów reakcji. Wśród możliwych działań wymienia się długotrwałe zamknięcie granicy oraz ograniczenie tranzytu towarów do rosyjskiego obwodu królewieckiego. Prezydent zapowiedział także zwołanie spotkania poświęconego tym zagrożeniom.


Źródło
Wirtualna kawa za pomocą portalu suppi.pl:
Wspieraj nas na suppi.pl
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.