geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Pierwsze skutki polityczne chaosu wyborczego na Łotwie

Dodał: Andrzej Widera

09-06-2025 09:38


Minister administracji cyfrowej i rozwoju regionalnego Inga Bērziņa zawiesiła dyrektora Państwowej Agencji Rozwoju Cyfrowego (VDAA) Jorensa Liopę, argumentując ten fakt utratą zaufania. Jak przyznała , „proces liczenia głosów był całkowicie nieakceptowalny i nie powinien się wydarzyć”. Problemy pojawiły się tuż po zamknięciu lokali wyborczych, gdy zawiodło skanowanie kart do głosowania - konieczne było ręczne liczenie, co opóźniło ogłoszenie wyników. Choć system testowano, jego część do liczenia głosów zatwierdzono dopiero dzień przed wyborami, 6 czerwca.

Liopa nie planował ustąpienia, podkreślając, że bez jego działań „infrastruktura w ogóle by nie zadziałała”. Twierdził, że architektura systemu była wcześniej źle zaprojektowana i niewystarczająco wydajna. Jednak minister Bērziņa zapowiedziała wszczęcie oficjalnego dochodzenia. Do sprawy włączyła się również Centralna Komisja Wyborcza (CVK), której przewodnicząca Kristīne Saulīte również nie zamierza rezygnować, o ile nie zostanie wykazane jej bezpośrednie niedopatrzenie. „Zawsze jestem gotowa ponosić odpowiedzialność w ramach kompetencji CVK”, zaznaczyła, przyznając jednocześnie, że komisja mogła zostać wprowadzona w błąd przez VDAA co do gotowości systemu.

Sytuacja zmusiła rządową grupę roboczą — powołaną jeszcze w lutym w celu zapewnienia płynności wyborów - do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia. Dyrektor Kancelarii Państwa Raivis Kronbergs ujawnił, że do ostatniej chwili nie było żadnych sygnałów ostrzegawczych. „Premier zadzwoniła do mnie w nocy. Chce utworzyć specjalny zespół śledczy, by znaleźć ogniwo, które zawiodło - bo tym razem, powiedziałbym, zawiedliśmy wszyscy”.

Tymczasem w wyniku wyborów do Rady Miasta Rygi, polityczny krajobraz stolicy uległ poważnym przetasowaniom. Cztery partie, choć teoretycznie zjednoczone we wspólnym celu stworzenia koalicji, mierzą się z poważnymi trudnościami. Politolog Filips Rajevskis zauważył, że „ambicje są ogromne, każdy chce grać pierwsze skrzypce”. Według niego najtrudniejsze zadanie spadnie na negocjatorów, którzy „muszą wracać do swoich frakcji z kompromisami, których te mogą nie zaakceptować”. Przypomniał też, że lokalna opozycja ma znacznie mniejsze możliwości działania niż ta w parlamencie. „W samorządzie po prostu siedzisz – bez mównicy, bez sfektu”, podsumował. To właśnie wewnątrz koalicji rozegrają się najważniejsze starcia polityczne.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024