geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Rosyjska dezinformacja w sprawie zatrzymanych Mołdawian

Dodał: Andrzej Widera

15-04-2025 08:10


Według dziennikarskiego śledztwa przeprowadzonego przez The Insider, wbrew oficjalnym komunikatom rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), ostatnie ogłoszenie zatrzymania domniemanych „agentów Ukrainy” z Mołdawii nie są wydarzeniami z ostatnich dni – miały miejsce w latach 2023 i 2024. przypadki te zostały jedynie odświeżone i opatrzone nową narracją, prawdopodobnie w odpowiedzi na pogłębiające się napięcia między Rosją a Mołdawią.

Wśród zatrzymanych znajduje się Marius Prutianu – obywatel Mołdawii, oskarżony o przywiezienie do Rosji materiałów wybuchowych i przygotowywanie zamachów w Wołgogradzie i Saratowie. Choć FSB podała informację o jego aresztowaniu dopiero 14 kwietnia, jego nazwisko znalazło się na rosyjskiej liście terrorystów już w kwietniu 2024 roku. Drugim obywatelem Mołdawii był Jewgienij Kurdoglu, któremu przypisano szpiegostwo i rzekome planowanie ataku na stację wodociągową w Kerczu. Kurdoglu był wcześniej karany na terenie Ukrainy za kradzież, co według rosyjskich służb miało potwierdzać jego skłonność do działań przestępczych.

FSB wspomniała również o zatrzymaniu dwojga Rosjan – Siergieja Okruszki i Iriny Izmajłowej – których miały zwerbować ukraińskie służby w Mołdawii. „Po werbunku oboje zostali przebadani w Kiszyniowie na wykrywaczu kłamstw, a następnie skierowani do Samary w celu przeprowadzenia aktów dywersyjno-terrorystycznych” – podano w oświadczeniu FSB. Okruszko został aresztowany już 28 lipca 2023 roku, dzień po wybuchu na rafinerii w Kujbyszewie, gdzie pracował. Izmajłowa trafiła do aresztu we wrześniu tego samego roku, po przeszukaniu jej mieszkania, podczas którego rzekomo znaleziono ślady materiałów wybuchowych.

Informacje o tych zatrzymaniach pojawiły się w mediach, m.in. w TASS, z dużym opóźnieniem, co wskazuje na próbę wykorzystania starych wydarzeń do bieżącej propagandy. Całość zbiegła się w czasie z eskalacją sporu dyplomatycznego między Moskwą a Kiszyniowem, który rozpoczął się po zatrzymaniu prorosyjskiej baszkan Gagauzji  pod koniec marca. Zaledwie kilka dni później Mołdawia ogłosiła wydalenie trzech rosyjskich dyplomatów, a prezydent Maia Sandu oskarżyła Rosję o ingerencję w wewnętrzne sprawy kraju, mówiąc wprost: „Rosja próbuje wpłynąć na nasze sądy i podważać nasze instytucje demokratyczne.” Kulminacją napięcia było zatrzymanie w Kiszyniowie lidera rosyjskiej diaspory, Walerego Klimenki. Wszystko to układa się w obraz kampanii medialnej, w której FSB nagłaśnia stare sprawy, by zbudować narrację o zagrożeniu z zewnątrz i odwrócić uwagę od własnych działań w regionie.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024