Zdjęcie: Pixabay
08-05-2025 11:53
Wprawdzie spóźniona, ale w końcu nastąpiła reakcja władz eksklawy królewieckiej po blackoucie z 3 maja. Oczywiście wydany komunikat ma wymiar przede wszystkim propagandowy i znów zamazujący obecną rzeczywistość. Tak więc media poinformowały, że w obwodzie królewieckim zaplanowano testy infrastruktury energetycznej, które odbędą się w dniach 12–13 maja 2025 roku.
Działania te mają być elementem "strategii mającej na celu zwiększenie efektywności i niezawodności dostaw prądu". Choć mogą wystąpić krótkotrwałe zakłócenia w zasilaniu, służby energetyczne zapewniają, że już zawczasu podjęto wszelkie niezbędne kroki, aby zapewnić stabilne funkcjonowanie systemów zaopatrzenia w energię i innych kluczowych usług.
Przeprowadzenie testów ogłoszono po analizie niedawnego incydentu z 3 maja, kiedy to w wyniku "chwilowego wzrostu częstotliwości w sieci doszło do awarii zasilania w wielu częściach regionu. Zakłócenie zostało skutecznie skompensowane przez automatyczne systemy przeciwdziałania awariom” – wyjaśnili przedstawiciele władz regionalnych. Dodano również, że dostawy energii zostały szybko w pełni przywrócone.
W przedstawionym komunikacie władze podkreślają, że od momentu odłączenia się eksklawy od połączenia energetycznego BRELŁ minęły już niemal trzy miesiące, w trakcie których "lokalny system nieprzerwanie potwierdza swoją niezawodność". Jak już to wykazywały media lokalne, do wyłączeń prądu dochodzi w regionie nagminnie, w tym w samym Królewcu. Natomiast warto odnotować, że podany opis zakłócenia jest lustrzanym odbiciem podawanych opisów blackoutu na Półwyspie Iberyjskim, jednak bez podania jego faktycznej przyczyny.