Swiatłana Cichanouska o ułaskawieniu więźniów politycznych na Białorusi

Swiatłana Cichanouska odniosła się do informacji o uwolnieniu grupy więźniów politycznych na Białorusi, ogłoszonej przez reżim Łukaszenki. W komunikacie jego służby prasowej poinformowano, że podpisał on dekret o ułaskawieniu 22 osób, z czego 20 zostało wcześniej skazanych na podstawie przepisów dotyczących działalności uznanej przez władze za ekstremistyczną. Wśród objętych decyzją znalazło się 15 kobiet i 7 mężczyzn, a 11 z nich ma niepełnoletnie dzieci.

Cichanouska w swoim oświadczeniu wyraziła radość z faktu, że dwadzieścia osób i ich bliscy mogą ponownie spędzić razem czas, zwłaszcza w okresie poprzedzającym Nowy Rok. Podkreśliła jednocześnie, że osoby te nie powinny były trafić do więzienia, a wymuszone przyznania się do winy nie zmieniają jej zdaniem charakteru ich spraw.

Liderka białoruskiej opozycji zaznaczyła, że samo ułaskawienie należy traktować jedynie jako początek procesu. Zwróciła uwagę, że osoby, które opuściły zakłady karne po bezprawnym pozbawieniu wolności, potrzebują teraz spokoju, czasu oraz warunków do powrotu do normalnego życia. Dodała również, że istotne jest, aby zwolnieni nie byli narażeni na dalsze naciski czy groźby. Cichanouska przypomniała, że w białoruskich więzieniach nadal przebywają setki osób uznawanych za więźniów politycznych, w tym ludzie ciężko chorzy, osoby starsze oraz rodzice małych dzieci. Według niej każdy z nich oczekuje na możliwość powrotu do domu, a represje powinny zostać zakończone.

Z danych białoruskiego centrum praw człowieka Wiasna wynika, że od 2020 roku ponad 1700 więźniów politycznych w pełni odbyło zasądzone kary i opuściło więzienia, przy czym co najmniej 300 z nich odzyskało wolność w 2025 roku. W tym samym roku, przy udziale dyplomacji Stanów Zjednoczonych, ułaskawiono 342 osoby. Od lipca 2024 roku na wolność na mocy podobnych decyzji wyszło łącznie 569 więźniów politycznych. Według stanu na 29 grudnia w więzieniach pozostawało jeszcze 1131 więźniów politycznych.