Zdjęcie: Pixabay
22-10-2025 08:14
Jak podaje białoruski opozycyjny portal reform.news powołując się na „Kommiersanta”, dostawy benzyny z Białorusi znacząco wpłynęły na stabilizację rosyjskiego rynku paliw. W pierwszych dwóch dekadach października sprzedaż białoruskiego benzyny na Petersburskiej Giełdzie Towarowej wzrosła niemal 32-krotnie w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 roku, osiągając 24,7 tys. ton. Największa jednodniowa sprzedaż – 5,7 tys. ton – odnotowana została 15 października. Mimo regularnych dostaw, wolumeny potrafią się znacząco wahać.
W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku łączna sprzedaż benzyny na giełdzie wyniosła 7,74 mln ton. Cena benzyny AI-92 z Białorusi 20 października oscylowała w przedziale 82–82,5 tys. rubli za tonę, a AI-95 – 85,4–85,5 tys. rubli. Kolejnego dnia notowania AI-92 wzrosły nieznacznie do 74,39 tys. rubli, podczas gdy AI-95 minimalnie potaniała do 79,66 tys. rubli.
Według opinii prasowych, wzrost sprzedaży wynika przede wszystkim z ograniczonej podaży rosyjskiej benzyny spowodowanej awariami i planowymi przerwami w pracy rafinerii. Warto dodać, że we wrześniu dostawy kolejowe z Białorusi do Rosji wzrosły wielokrotnie, osiągając 40–50 tys. ton. Białoruską benzynę opłaca się sprzedawać w Rosji także ze względu na niższe ceny krajowe, choć w niektórych regionach nadal występują braki paliwa i opóźnienia w dostawach. Wyższa cena białoruskiego paliwa wynika m.in. z kosztów logistyki i parytetu eksportowego. Z kolei Maksym Diaczenko z firmy „Proleum” wskazuje, że droższe paliwo może trafiać do dużych sieci stacji benzynowych w Rosji. Jednocześnie zauważa, że zależność rosyjskiego rynku od importu z Białorusi zmaleje w miarę odbudowy mocy krajowych rafinerii.