geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Wikipedia

Dwa rozwiązania dotyczące budowy drugiej EJ na Białorusi

Dodał: Andrzej Widera

14-04-2025 08:14


Władze reżimu Łukaszenki, nadal rozważają budowę drugiej elektrowni jądrowej. Dwa potencjalne warianty to rozbudowa już funkcjonującej Białoruskiej Elektrowni Jądrowej w Ostrowcu o trzeci blok energetyczny lub stworzenie zupełnie nowego obiektu w obwodzie mohylewskim. Jak poinformował przedstawiciel rosyjskiego MSZ Aleksiej Poliszczuk, obie opcje są analizowane we współpracy z Rosją, a Białoruś wyraźnie deklaruje chęć kontynuowania wspólnych projektów w dziedzinie energetyki jądrowej. „W tej chwili trwa opracowywanie techniczno-ekonomicznego uzasadnienia projektu, które ma być gotowe do połowy roku” - stwierdził Poliszczuk.

W ramach przygotowań powołano wspólną grupę roboczą złożoną z ekspertów z obu krajów, która odbyła już kilka spotkań poświęconych kluczowym zagadnieniom – od lokalizacji i rodzaju reaktorów, po koszty i harmonogram realizacji. Ostateczne decyzje mają zostać podjęte na podstawie wyników tych analiz. „Zakładamy, że dokument określi wszystkie najważniejsze parametry inwestycji” – dodał Poliszczuk.

Temat ten nie jest nowy – o możliwości budowy drugiej elektrowni mówił już wcześniej Łukaszenka. W marcu, podczas spotkania z Putinem na Kremlu, Łukaszenka zwrócił się z prośbą, by „Rosatom” zrealizował nową inwestycję. Cytując jego słowa: „Chcemy zbudować drugą elektrownię na wschodnich granicach Białorusi, aby dostarczać energię dla obwodu briańskiego i regionów Ukrainy znajdujących się pod kontrolą Rosji”.

Z punktu widzenia rosyjskich partnerów propozycja spotyka się z ostrożnym entuzjazmem. Już wcześniej, w 2023 roku, rosyjskie Ministerstwo Energetyki sygnalizowało, że odnosi się do pomysłu „z rezerwą i ostrożnością”, choć sam Łukaszenka określał budowę drugiej elektrowni jako „bardzo, bardzo korzystną” dla Białorusi. Nie brakuje jednak sceptyków – eksperci zwracają uwagę na wątpliwości związane z ekonomiczną zasadnością drugiej EJ, szczególnie w kontekście niedokończonego jeszcze finansowania pierwszej inwestycji.

Dla przypomnienia: budowę pierwszej białoruskiej elektrowni jądrowej sfinansowano głównie z rosyjskiego kredytu w wysokości 10 miliardów dolarów, z czego część środków nie została jeszcze wydana. Dodatkowo około 10% kosztów miało być pokryte z budżetu Białorusi. W 2019 roku Łukaszenka oceniał wartość całego przedsięwzięcia na około 7 miliardów dolarów. Mimo tych liczb reżim w Mińsku nie porzuca planów dalszego rozwoju sektora jądrowego, traktując go jako strategiczny element przyszłości energetycznej kraju.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024