geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
17-06-2025 11:58
Nadeszło następne potwierdzenie odchodzenia Estonii od założonych celów klimatycznych. Ministerstwo Klimatu tego kraju planuje przedstawić nowy projekt ustawy klimatycznej na początku lipca. Zgodnie z aktualnymi założeniami, emisje gazów cieplarnianych do 2030 roku mają być niższe niż zakładano w ubiegłorocznym projekcie.
Jednocześnie złagodzono cel na 2040 rok i zamiast redukcji o 82% względem 1990 roku, przewiduje się teraz spadek o 80%, co oznacza około 10% więcej emisji niż wcześniej planowano. Ministerstwo tłumaczy tę zmianę przede wszystkim potrzebą elastyczności w sektorze energetycznym, gdzie sterowalne źródła, jak elektrownie gazowe, mogą nadal wykorzystywać paliwa kopalne.
Projekt zakłada też zmianę punktu odniesienia przy ocenie emisji w 2030 roku, zamiast nieprzekraczania poziomu z 2022 roku, celem staje się utrzymanie emisji poniżej poziomu z 2023 roku. Ponieważ emisje w 2023 roku były o 9% niższe niż rok wcześniej, oznacza to w praktyce zaostrzenie celu. Ministerstwo jednak podkreśla, że nie chodzi o ambitniejsze plany, lecz o utrzymanie dotychczasowych osiągnięć: „Pilnujemy, by nie cofać się względem tego, co już udało się zrobić” - zaznacza Laura Remmelgas z resortu.
W przeciwieństwie do celów na 2030 rok, poziom emisji planowany na 2035 rok pozostaje bez zmian. Projekt wciąż przewiduje korzystanie z elektrowni opalanych łupkami bitumicznymi, a całkowita neutralność emisyjna w sektorze energetycznym do 2040 roku została uznana za trudną do osiągnięcia bez negatywnego wpływu na ceny i stabilność dostaw energii.
Rząd Estonii dopiero niedawno przesłał Komisji Europejskiej długo oczekiwany narodowy plan energetyczno-klimatyczny, mimo że miał to zrobić już w lipcu 2024 roku. Przedstawiony dokument nie zawiera jednak konkretnych danych dotyczących przyszłych redukcji emisji, lecz jedynie podsumowanie dotychczasowych działań. Opóźnienie tłumaczono trwającymi pracami nad ustawą klimatyczną i strategią energetyczną. Nowa wersja planu porzuca kilka wcześniejszych celów, w tym redukcję emisji netto do 8 milionów ton do 2035 roku oraz cel 70% redukcji emisji do 2030 roku przyjęty przez parlament w 2017 roku.
