Zdjęcie: Gyan Fernando Flickr.com
16-11-2025 12:00
Podczas pierwszej wizyty w Naddniestrzu od objęcia funkcji szefowa Delegacji Unii Europejskiej w Mołdawii Iwona Piórko spotkała się w Tyraspolu z Wadimem Krasnosielskim, który kieruje administracją regionu. Po stronie unijnej w spotkaniu uczestniczyli zastępcy oraz doradcy odpowiedzialni za kwestie polityczne i handlowe, natomiast kierownictwo Tyraspola przedstawiło szeroką reprezentację urzędników odpowiedzialnych za sprawy wykonawcze, dyplomatyczne, wewnętrzne i zdrowotne. Krasnosielski wyjaśniał, że tak szeroki skład był konieczny ze względu na szczegółowy zakres poruszanych tematów.
Przywódca regionu mówił o potrzebie kontynuowania procesu negocjacyjnego niezależnie od okoliczności. Przypomniał, że format „5+2” pozostaje zamrożony od 2019 roku, kiedy – jak stwierdził – mołdawski negocjator odmówił podpisania protokołu końcowego w Bratysławie, a później sytuację dodatkowo skomplikowały pandemia i wojna w Ukrainie. Według niego brak posiedzeń plenarnych uderza w gospodarkę i sektor energetyczny oraz prowadzi do kolejnych kryzysów, a lokalna ekonomia jest silnie powiązana z rynkiem unijnym. Krasnosielski oskarżał jednocześnie Kiszyniów o blokowanie normalnych operacji handlowych i nieuwzględnianie ustaleń UE oraz porozumienia DCFTA.
Z kolei Iwona Piórko mówiła, że jej wizyta jest początkiem regularnych kontaktów i ma służyć budowaniu dobrych relacji roboczych. Jak tłumaczyła, liczy się dla niej dyplomacja oparta na działaniach, a nie hasłach, a rolą Unii w procesie uregulowania konfliktu jest uważna obserwacja i wspieranie spokojnego dialogu. Zaznaczyła też, że z uznaniem przyjmuje deklaracje o dążeniu do stabilności i pokoju, a ze strony UE padają oczekiwania dotyczące konstruktywnego udziału Kiszyniowa w istniejących formatach, tak by unikać zbędnych napięć. Piórko mówiła, że chce lepiej poznać stanowisko Tyraspola w sprawie perspektyw rozmów, sytuacji gospodarczej, wykorzystania wsparcia finansowego UE oraz kwestii ochrony praw człowieka.