Zdjęcie: Pixabay
13-10-2025 14:24
Estoński rząd rozważa zmianę prawa, która umożliwiłaby rozpoczęcie budowy obwodnicy tzw. „buta Saatse” bez konieczności przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko. Decyzja ma związek z incydentem z ostatniego weekendu, gdy na odcinku drogi między Värską a Saatse pojawił się uzbrojony oddział rosyjski, co zmusiło policję i straż graniczną do czasowego zamknięcia przejazdu.
Teren znany jako „buta Saatse” to fragment rosyjskiego terytorium wcinający się w gminę Setomaa, przez który Estończycy mogą przejeżdżać bez zatrzymywania się. Po zamknięciu tego odcinka jedyna alternatywna trasa prowadzi wiele kilometrów po drogach gruntowych, co od lat budzi niezadowolenie mieszkańców.
Rząd w Tallinnie już w 2024 roku zdecydował o budowie nowego odcinka omijającego rosyjskie terytorium, jednak prace wstrzymała decyzja urzędu ochrony środowiska, który nakazał pełną analizę wpływu inwestycji na przyrodę. Jej zakończenie planowano na sierpień 2026 roku, co przesuwało rozpoczęcie budowy o kolejne miesiące.
Minister infrastruktury Kuldar Leis zapowiedział, że po ostatnich wydarzeniach rząd rozważa potraktowanie projektu jako inwestycji o znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Taka kwalifikacja pozwoliłaby pominąć część wymogów środowiskowych i rozpocząć prace już w 2026 roku, czyli rok wcześniej niż planowano. Jak zaznaczył Leis, wstępne rozmowy w rządzie wskazują na szerokie poparcie dla takiego rozwiązania.
Sprawa wcięcia w tym miejscu granicy ma długą historię. Już w 2005 roku Estonia i Rosja uzgodniły wstępnie jego likwidację w ramach nowego traktatu granicznego, jednak Moskwa nigdy nie ratyfikowała umowy.
Pojawienie się rosyjskich żołnierzy bez oznaczeń na granicy z Estonią wywołało zaniepokojenie również poza regionem. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) uznał to zdarzenie za element nowej fazy rosyjskiej kampanii przeciwko Zachodowi – działań psychologicznych i informacyjnych mających przygotować grunt pod ewentualny konflikt z NATO. Estońskie władze zapewniają jednak, że sytuacja jest pod kontrolą. Minister spraw wewnętrznych Igor Taro poinformował, że rosyjscy żołnierze opuścili teren już w sobotę, a szef dyplomacji Margus Tsahkna podkreślił, iż mimo rosnącej aktywności Moskwy granica pozostaje bezpieczna.