Zdjęcie: err.ee
12-10-2025 09:00
Estońska policja i straż graniczna czasowo zamknęła drogę z Värska do Saatsy, gdzie na krótkim odcinku przecina ona terytorium Rosji. Decyzję podjęto w piątkowy wieczór po tym, jak estoński patrol graniczny zauważył po rosyjskiej stronie nietypowo dużą liczbę uzbrojonych osób i wzmożoną aktywność jednostek. Droga pozostanie zamknięta co najmniej do wtorku, a w regionie wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa.
Szef biura straży granicznej prefektury południowej, Meelis Saarepuu, poinformował, że obserwowano przemieszczanie się grup uzbrojonych mężczyzn w rejonie granicy. – Nie wyglądali na rosyjskich strażników granicznych, a w pewnym momencie ustawili się w poprzek drogi. Uznaliśmy to za sytuację potencjalnie niebezpieczną – powiedział. Estońska strona zwróciła się do władz rosyjskich o wyjaśnienia, jednak odpowiedź brzmiała, że „nic nadzwyczajnego się tam nie dzieje”.
Jak wyjaśnił operacyjny szef prefektury Künter Pedoski, decyzja o zamknięciu trasy miała zapobiec ewentualnym prowokacjom i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców. Na miejscu rozmieszczono dodatkowe patrole, które kierują ruch objazdami przez Värska, Treski, Matsuri i Sesniki. Zamknięcie drogi stanowi poważne utrudnienie dla lokalnych mieszkańców, którzy muszą nadrabiać od pięciu do dziesięciu kilometrów. Wójt gminy Setomaa, Raul Kudre, przypomniał, że od lat planowana jest budowa obwodnicy omijającej rosyjski fragment drogi, lecz inwestycja wciąż jest na etapie planowania.
Minister spraw wewnętrznych Igor Taro podkreślił, że w obecnej sytuacji bezpieczeństwa państwa nie można pozwolić sobie na dalsze opóźnienia. – Decyzja o budowie już zapadła, są też środki finansowe, ale procesy planistyczne i środowiskowe ciągną się zbyt długo – zaznaczył. Tymczasowe zamknięcie odcinka drogi pozostaje w mocy do odwołania, a policja apeluje o stosowanie się do znaków i unikanie przejazdu przez obszar przygraniczny.