Zdjęcie: Pixabay
24-04-2025 09:40
Dzisiaj prezydent Łotwy, Edgars Rinkēvičs, ogłosił podpisanie ustawy o wystąpieniu z Konwencji Ottawskiej zakazującej użycia, przechowywania i produkcji niekierowanych min przeciwpiechotnych. Krok ten został oficjalnie opublikowany w dzienniku urzędowym Latvijas Vēstnesis, a jego uzasadnienie wskazuje na radykalne zmiany w sytuacji bezpieczeństwa w regionie, które miały miejsce od momentu przystąpienia Łotwy do konwencji ponad dwie dekady temu. Jak podkreśla dokument, działania Rosji wobec Ukrainy ujawniły rażące lekceważenie prawa międzynarodowego i zasad Karty Narodów Zjednoczonych, co wpłynęło na rewizję dotychczasowych zobowiązań przez państwa bałtyckie.
Władze łotewskie argumentują, że w obliczu nowych wyzwań geopolitycznych konieczne jest zachowanie elastyczności i możliwość wykorzystania szerokiego wachlarza środków obronnych. "Nieukierunkowane miny przeciwpiechotne w połączeniu z innymi środkami bojowymi wzmacniają zdolności obronne kraju w sposób, którego nie da się zastąpić alternatywami" – stwierdzono w rządowym oświadczeniu.
Mimo wycofania się z konwencji, Łotwa deklaruje dalsze przestrzeganie zasad międzynarodowego prawa humanitarnego, w tym ochrony ludności cywilnej w czasie konfliktów zbrojnych. Zobowiązuje się również do działań na rzecz usuwania niewybuchów i wspierania ofiar wojen zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym.
Decyzja o wystąpieniu została przyjęta przez Saeimę 16 kwietnia, przy poparciu 66 posłów. Przeciw opowiedziało się 14 parlamentarzystów, głównie z ugrupowań "Stabilność!" i "Łotwa na pierwszym miejscu". Dwoje wstrzymało się od głosu, a troje nie wzięło udziału w głosowaniu. Proces formalnego wycofania się Łotwy z konwencji ma zostać skoordynowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych we współpracy z dyplomacją Estonii i Litwy. Informacje o decyzji zostaną przekazane państwom-stronom traktatu, sekretarzowi generalnemu ONZ oraz Radzie Bezpieczeństwa.