Zdjęcie: Mikołaj Bujak KPRP
07-08-2025 08:07
Reakcje na zaprzysiężenie prezydenta Karola Nawrockiego w litewskich mediach, z powodu wyboru kandydatki na nową premier, nie były tematem dnia. Natomiast same relacje były uzależnione głównie od poglądów danego tytułu. W większości najbardziej poczytnych tytułów, skupiono się na lewicowych opiniach, przy czym najczęściej cytowano komentarze Donalda Tuska.
Jednym z najczęściej powtarzających się zwrotów było "Karol Nawrocki, nacjonalistyczny historyk popierany przez populistyczną opozycję" - taką opinię podawała litewska agencja ELTA, którą powielały m.in. takie tytuły jak Lrytas, Diena, Alfa, TV3. Bardziej stonowane relacje pojawiły się w LRT oraz 15min.lt.
W mediach państwowych LRT pojawiła się próba oceny nowego prezydenta Polski i jego relacji z prezydentem Litwy. Jak przyznają litewscy politycy "będzie to wymagało pewnego wysiłku" i przypominają bardzo dobre relacje prezydentów Andrzeja Dudy i Gitanasa Nausėdy. „Prezydent Nausėda ma bardzo dobre osiągnięcia, ale mamy tu nową osobowość. Będzie to wymagało dużo pracy zarówno od niego, jak i od nas wszystkich. Zarówno od lewicy, jak i od prawicy, ponieważ jest to jedno z najważniejszych zadań historycznych. Zwłaszcza teraz, gdy nie wiemy, co może się wydarzyć między Ameryką a Rosją” – powiedział Žygimantas Pavilionis z litewskiej opozycji.
"Powstała sytuacja, w której zarówno prezydent, jak i rząd będą musiały na nowo nawiązać relacje z polskimi przywódcami. Przez osiem miesięcy swojego urzędowania, premier Gintautas Paluckas nie spotkał się z Donaldem Tuskiem. Socjaldemokrata i przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu Remigijus Motuzas twierdzi, że wiele będzie zależało od tego, czy nastąpią zmiany w polskim rządzie." - czytamy w opinii.
Na Łotwie, zaprzysiężenie polskiego prezydenta relacjonowano najbardziej przychylnie z państw bałtyckich, podkreślając przy tym, iż prezydent Karol Nawrocki nie pochodzi z elit, a także fakt, że za desowietyzację polskiej przestrzeni został umieszczony na rosyjskiej liście poszukiwanych. Z kolei media estońskie, podobnie jak odpowiednicy z Litwy, przyjęli narrację sceptyczną. Dla przykład "Postimees" określa prezydenta Polski jako "nacjonalistycznego historyka", a ERR, dzień wcześniej cytował artykuł "Politico", wieszczący wieloletni impas polityczny w Polsce i znów wysuwający Tuska za głównego komentatora. W mediach mołdawskich pojawiły się krótkie notki oparte m.in. o relacje PAP, a bardziej rozszerzony i sceptyczny komentarz opublikowała TV8.
Najwięcej obaw z nową prezydenturą Karola Nawrockiego, przejawiają media ukraińskie, - co jednak warto zauważyć - przeważały opinie raczej neutralne. "Europejska Prawda", piórem Jurija Panczenki cytuje opinie Wojciecha Rafałowskiego, z Katedry Socjologii Politycznej Uniwersytetu Warszawskiego. "Jako historyk, który zna stosunki polsko-ukraińskie od strony historycznej, może wykorzystać te argumenty do kształtowania bieżącej polityki między Polską a Ukrainą. I odnieść się do kwestii, które są ważne dla historyków, ale nie powinny wpływać na bieżącą politykę międzynarodową. W końcu Ukraina broni obecnie Europy przed atakiem Rosji, a zatem każde wsparcie dla Ukrainy jest zgodne z polską i europejską polityką państwową.(...) W swojej kampanii wyborczej Karol Nawrocki rzeczywiście był nastawiony antyukraińsko, ale kluczowy problem polegał na jego nieprzewidywalności. Pozostaje pytanie, jaką politykę będzie prowadził. Myślę jednak, że będzie bardziej antyrosyjski niż antyukraiński." - napisał polskie ekspert w artykule Panczenki. "Kyiv Post" ograniczył się do rozszerzonej informacji o zaprzysiężeniu bazując na materiale AFP. Z kolei RBK podała rozszerzoną relację, podobnie jak Hromadske, przy czym tutaj dodano odnośnik do czerwcowego artykułu o prezydencie Nawrockim i historii wyborczej.
Ukrinform oprócz relacji z zaprzysiężenia i wypowiedzi Tuska, zamieścił również komentarz Wasyla Bodnara, ambasadora Ukrainy w Polsce. "Strona ukraińska liczy na konstruktywny i owocny dialog z nowym prezydentem Polski Karolem Nawrockim na wiele tematów – od bezpieczeństwa, przez kwestie historyczne, po dalsze wsparcie Ukrainy na arenie międzynarodowej." - poinformował ambasador. Przypomniał, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pogratulował Nawrockiemu wyboru na stanowisko, a między przywódcami odbyła się rozmowa telefoniczna. Według niego Zełenski zaprosił swojego polskiego odpowiednika do wizyty na Ukrainie i obecnie zespoły obu przywódców uzgadniają możliwą datę wizyty. Wyraził nadzieję, że data ta „zostanie ogłoszona w najbliższym czasie”.
Wszystkie białoruskie media opozycyjne opublikowały relacje z zaprzysiężenia. Na koniec warto odnotować, iż Swiatłana Cichanouska, szefowa Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi, pogratulowała Karolowi Nawrockiemu objęcia urzędu Prezydenta Polski. "Polska jest w regionie bastionem wolności i bezpieczeństwa oraz przykładem dla nas, Białorusinów, walczących o wolność. Dziękuję Prezydentowi Dudzie za lata solidarności i wsparcia – Białorusini nigdy tego nie zapomną.” - napisała opozycjonistka.
Aktualizacja, godz.09:50
Jak nas poinfomorwał Michał Kujawski z "Kyiv Post", ukazała się jego analiza na łamach tego portalu o prognozach politycznych dla relacji obu krajów, związanych z nowym prezydentem.