Zdjęcie: Pixabay
17-06-2025 12:58
Ukraina gromadzi rekordowe rezerwy walutowe dzięki przyspieszonemu napływowi zagranicznej pomocy, co umożliwia Narodowemu Bankowi Ukrainy (NBU) utrzymanie stabilności na rynku finansowym. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 roku kraj otrzymał już niemal 18 miliardów dolarów w formie preferencyjnych kredytów i grantów, a do końca roku suma ta może wzrosnąć do 55 miliardów. „To stanie się przede wszystkim dzięki przyspieszonemu przekazywaniu transz w ramach mechanizmu ERA oraz otrzymaniu zaplanowanego wsparcia od UE w ramach programu Ukraine Facility” – wskazuje raport NBU.
Na początku czerwca rezerwy walutowe wyniosły 44,5 miliarda dolarów, a do końca 2025 roku mogą sięgnąć nawet 58 miliardów, znacznie przekraczając wymagania Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Choć taka nadwyżka pozwoli pokrywać potrzeby rynku walutowego w kolejnych latach, NBU przewiduje, że rezerwy w 2026–2027 roku spadną do poziomu 47–49 miliardów w związku z rosnącym obciążeniem obsługi długu i możliwym zmniejszeniem pomocy z zagranicy. W pierwszej połowie roku bank centralny nadal interweniował na rynku walutowym, by zrównoważyć popyt wynikający z potrzeb obronnych i importu gazu.
Pomimo historycznie wysokiej dostępności mieszkań, rynek nieruchomości wciąż pozostaje osłabiony. „Sytuacja pogorszyła się ostatnio. Liczba zawieranych umów nie rośnie już tak dynamicznie, jak wcześniej” – stwierdziła Perwin Dadaszowa z NBU. Działający program tanich kredytów єОселя nie zdołał znacząco pobudzić rynku, a głównym czynnikiem powstrzymującym nabywców pozostają wojenne ryzyka i ogólna niepewność. Dodatkowo, czasowe wyłączenie rejestrów państwowych pod koniec 2024 roku po cyberataku również wpłynęło na zmniejszoną aktywność.
Obecnie niemal dwie trzecie transakcji mieszkaniowych odbywa się poza stolicami obwodów, choć udział dużych miast nieco wzrósł. Dominują zakupy mieszkań z rynku wtórnego – aż trzy czwarte nabywanych lokali ma ponad 15 lat. Średnia powierzchnia kupowanych mieszkań wynosi 48 m², a domów 70 m². Coraz więcej transakcji odbywa się bez podatku, w ramach sprzedaży nieruchomości będących w posiadaniu przez minimum trzy lata – głównie z powodu migracji wewnętrznej.
Według NBU, pomimo poprawiających się nastrojów konsumenckich i rosnących dochodów, popyt na nieruchomości odbudowuje się bardzo powoli. „Ryzyko wojenne i ogólna niepewność nadal powstrzymują zakup mieszkań. Efekt wewnętrznej migracji, który wcześniej podtrzymywał rynek, słabnie” – zaznacza raport. Bez poprawy sytuacji bezpieczeństwa lub wdrożenia mechanizmów ubezpieczających kredyty hipoteczne, istotny wzrost popytu pozostaje mało prawdopodobny.
Indeks finansowego stresu w pierwszej połowie 2025 roku osiągnął najniższy poziom od początku pełnoskalowej wojny, choć cechowała go zmienność. Największy wpływ miał subindeks walutowy, który spadł dzięki ograniczeniu interwencji NBU. Zmienność była widoczna zwłaszcza w przypadku obligacji rządowych, w wyniku wahań spreadów euroobligacji. Tymczasem pozostałe komponenty indeksu – dotyczące zachowań gospodarstw domowych, rynku akcji czy sektora bankowego – pozostały stabilne. MFW przewiduje dwa możliwe scenariusze: zakończenie wojny do końca 2025 roku z umiarkowanym wzrostem PKB lub jej przedłużenie do połowy 2026 roku, co oznaczałoby spadek gospodarczy.