Zdjęcie: Jerome Starkey Flickr.com
24-05-2025 09:00
Jak informuje "Ukraiński Dom", wbrew często powtarzanym mitom, ukraińscy uchodźcy w Polsce nie tworzą grupy zamożnych beneficjentów państwowej pomocy społecznej, lecz zmagają się z wyzwaniami, które obnażają kruchość ich sytuacji materialnej. Choć niektórzy politycy ulegają uproszczonym narracjom, badania Narodowego Banku Polskiego oraz innych instytucji malują znacznie bardziej złożony obraz.
W 2024 roku mediana wynagrodzenia netto wśród uchodźców z Ukrainy wynosiła 3543 zł dla kobiet, a 4477 zł dla mężczyzn. To oznacza, że połowa z nich zarabiała mniej niż te kwoty, co w realiach rosnących kosztów życia trudno uznać za przejaw dobrobytu. W dodatku wynagrodzenie stanowiło jedynie około 76% ich dochodów, z czego pozostała część pochodziła głównie z transferów z Ukrainy (13%) i polskich świadczeń socjalnych (11%). Skromne dochody potwierdza również raport Barometr Polskiego Rynku Pracy, według którego aż 57% obywateli Ukrainy pracujących w Polsce zarabiało poniżej 4000 zł netto miesięcznie.
Z danych wynika także, że zatrudnienie wśród dorosłych obywateli Ukrainy osiąga wysoki poziom – według NBP sięga 78%, a w przypadku migrantów przybyłych jeszcze przed wojną nawet 93%. Wskaźnik ten, choć imponujący, nie oznacza automatycznie finansowego bezpieczeństwa. Według OECD, w 2023 roku zatrudnienie wśród ukraińskich uchodźców wynosiło w Polsce 71%. Wysoka aktywność zawodowa nie przekłada się jednak na stabilizację ekonomiczną – przeciętne miesięczne wydatki gospodarstw domowych wynoszą 4433 zł, z czego aż 2274 zł przeznaczane jest na mieszkanie, 1165 zł na żywność, a 994 zł na pozostałe potrzeby, takie jak transport, zdrowie, edukacja czy higiena. Dane te pochodzą z analiz firmy Openfield i pokazują, że większość zarobków jest natychmiast konsumowana przez podstawowe koszty życia.
Obraz ten dopełnia raport Banku Gospodarstwa Krajowego, według którego pod koniec 2024 roku obywatele Ukrainy stanowili około 5% wszystkich pracujących w Polsce, głównie w sektorach przemysłu i usług. Pomimo widocznego zaangażowania w rynek pracy, wielu uchodźców nadal doświadcza niepewności – aż 20% z nich żyje na granicy lub poniżej granicy ubóstwa, zgodnie z definicją przyjętą przez UNHCR, która uwzględnia dochód mniejszy niż połowa krajowej mediany, nawet po doliczeniu świadczeń. NBP informuje ponadto, że 21% uchodźców, którzy opuścili Ukrainę po rosyjskiej napaści, chce zostać w Polsce na stałe, natomiast kolejne 19% planuje pozostać na dłużej, mimo zamiaru powrotu.
Wszystkie przytoczone dane – choć niepozbawione ograniczeń – jednoznacznie obalają mit o „bogatych uchodźcach”. Pokazują społeczność, która mimo wysokiej aktywności zawodowej nadal funkcjonuje w warunkach ekonomicznej niepewności, a pomoc, jaką otrzymuje od państwa polskiego, nie stanowi luksusu, lecz niezbędne wsparcie.