Zdjęcie: Pixabay
11-05-2025 09:00
W kwietniu 2025 roku inflacja w Ukrainie osiągnęła poziom 15,1% w ujęciu rocznym, co oznacza przyspieszenie w porównaniu z marcem, gdy wynosiła 14,6%. W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 0,7%, a od początku roku już o 4,3%. Szczególnie zauważalne były wzrosty cen żywności i napojów bezalkoholowych – o 1,8% w skali miesiąca, przy czym wieprzowina i owoce podrożały najbardziej – odpowiednio o 7,9%. Ceny alkoholu i wyrobów tytoniowych wzrosły średnio o 1,3%, głównie z powodu wzrostu cen papierosów o 2,2%. Jednocześnie transport potaniał o 0,3%, co było skutkiem spadku cen paliw o 2,2%, choć przejazdy transportem drogowym i kolejowym lekko podrożały.
Narodowy Bank Ukrainy zrewidował swoje prognozy dotyczące inflacji na cały 2025 rok – z wcześniejszych 8,4% na 8,7%. Jednocześnie bank centralny rozpoczął stopniowe łagodzenie restrykcji walutowych, ogłaszając szereg kroków w ramach tzw. stymulującej liberalizacji walutowej, mających na celu przyciągnięcie kapitału zagranicznego do gospodarki. Od 12 maja ukraińskie przedsiębiorstwa mogą dokonywać wybranych operacji walutowych ponad dotychczasowe limity, jeśli otrzymały kapitał statutowy od inwestorów zagranicznych. Ułatwiono też płatności związane z przedstawicielstwami zagranicznymi, sporami handlowymi czy obsługą konsularną, a żołnierzom uproszczono zasady zakładania różnych typów rachunków bankowych.
Równolegle wprowadzono jednak pewne ograniczenia – m.in. zakazano bankom kończenia nadzoru walutowego nad operacjami importowymi, gdy płatność została zwrócona w hrywnach z kont zagranicznych banków, oraz rozszerzono miesięczny limit 500 tys. hrywien na transakcje kartami płatniczymi za granicą z kont walutowych.
Coraz wyraźniejsza staje się również strategiczna zmiana orientacji walutowej. Ukraina rozważa odejście od ścisłego powiązania kursu hrywny z dolarem amerykańskim na rzecz silniejszego powiązania z euro. Jak wyjaśnił prezes NBU Andrij Pysznyj, motywacją są m.in. rosnące związki gospodarcze i polityczne z Unią Europejską, potencjalne członkostwo w tej wspólnocie oraz zmieniająca się architektura handlu globalnego. Choć – jak zaznaczył – „to jest skomplikowane zadanie i wymaga wysokiej jakości, wszechstronnych przygotowań”, udział euro w operacjach walutowych systematycznie rośnie. Jednocześnie wciąż się utrzymuje dominacja dolara na rynku.
Pysznyj wskazał również na spodziewane ożywienie inwestycji i konsumpcji, które może przyczynić się do wzrostu PKB Ukrainy w ciągu najbliższych dwóch lat na poziomie 3,7–3,9%, pod warunkiem poprawy sytuacji bezpieczeństwa w kraju. „Szybkie zakończenie wojny byłoby niewątpliwie pozytywnym scenariuszem o korzystnych skutkach gospodarczych, jeśli będzie się wiązało z gwarancjami bezpieczeństwa. Trzeba jednak pamiętać, że pełne wykorzystanie tych korzyści może wymagać czasu” – podsumował.