Zdjęcie: Wikipedia
18-04-2025 14:10
Estoński minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna przedstawił rządowi plan działania, którego celem jest zapewnienie rekompensaty za szkody wyrządzone Ukrainie przez Rosję. Według danych Banku Światowego, agresja rosyjska już doprowadziła do strat przekraczających 506 miliardów euro, a liczba ta stale rośnie – Rosja nie zmieniła swoich celów i nadal niszczy Ukrainę.
"Ten plan wyznacza dla Estonii jasny cel i wizję – co możemy zrobić, aby pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za wyrządzone szkody i wywrzeć na nią presję, by usiadła do negocjacji i wypłaciła odszkodowania" – powiedział Tsahkna. Projekt został przyjęty na posiedzeniu rządu.
Plan zakłada utworzenie międzynarodowego mechanizmu odszkodowawczego oraz możliwość wykorzystania zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego i majątku osób objętych sankcjami, jeśli Rosja sama nie wypłaci rekompensaty. Kluczowym narzędziem ma być komisja ds. roszczeń kompensacyjnych przy Radzie Europy – jej utworzenie ma zakończyć się w 2025 roku, a umowa założycielska powinna wejść w życie jak najszybciej, aby komisja mogła rozpocząć pracę. Jednocześnie należy rozpocząć prace nad przygotowaniem funduszu kompensacyjnego.
Estoński rząd podkreśla rosnące poparcie w Unii Europejskiej i krajach G7 dla wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów. Choć niektóre państwa obawiają się, że takie działania mogą być ryzykowne lub sprzeczne z prawem międzynarodowym, Estonia uważa, że "ryzyka można zminimalizować, a prawo międzynarodowe przewiduje odpowiednie rozwiązania".