Zdjęcie: Wikipedia
24-09-2025 10:47
Podobnie do swojego południowego sąsiada, estoński rząd zatwierdził budżet na 2026 rok z deficytem sięgającym 4,5 procent PKB – największym od lat. Dochody państwa mają wynieść 18,6 miliarda euro, wydatki 19,5 miliarda, a inwestycje 1,3 miliarda. W porównaniu z rokiem poprzednim przychody rosną o blisko 5 procent, jednak koszty zwiększają się jeszcze szybciej, przekraczając 6 procent.
I podobnie, jak na Łotwie, największy ciężar w wydatkach stanowi obrona, której nakłady wzrosną do 5 procent PKB. Tylko w przyszłym roku dodatkowo przeznaczonych zostanie na ten cel ponad 840 milionów euro. Środki te posłużą rozbudowie systemów obrony powietrznej i rakietowej, rozwinięciu zdolności dronów oraz budowie nowej infrastruktury wojskowej, w tym brygady obrony powietrznej i jednostek inżynieryjnych. Równolegle kontynuowana będzie budowa kombinatów przemysłu obronnego. Estonia nie rezygnuje także ze wsparcia dla Ukrainy, przeznaczając na nie 0,25 procent PKB, czyli ponad 110 milionów euro, głównie poprzez zamówienia w krajowym sektorze zbrojeniowym.
Znaczącą zmianą po stronie dochodów jest wprowadzenie jednolitej kwoty wolnej od podatku w wysokości 700 euro oraz rezygnacja z planowanej podwyżki podatku dochodowego. Te decyzje obniżą obciążenia podatkowe o niemal 800 milionów euro, co spowoduje spadek ogólnego poziomu opodatkowania z 36,6 do 35,2 procent PKB.
Rząd wskazuje na konieczność utrzymania wysokich inwestycji infrastrukturalnych. Ponad 680 milionów euro trafi do sektora kolejowego, z czego znaczną część pochłonie Rail Baltica, której ukończenie planowane jest na 2030 rok. Prawie 280 milionów przeznaczono na drogi, a część tych wydatków ma być finansowana z podatku od pojazdów. Jednocześnie mniej pilne projekty, takie jak modernizacje budynków publicznych, zostaną odłożone, a ministerstwa zmuszone są ograniczyć koszty osobowe.
Budżet przewiduje także podwyżki płac w kluczowych sektorach publicznych – w edukacji, kulturze, ochronie socjalnej i bezpieczeństwie wewnętrznym – sięgające 10 procent. W praktyce oznacza to wyraźny wzrost dochodów nauczycieli i pracowników służb mundurowych. Jednak równocześnie kontynuowane będą cięcia operacyjne, szczególnie w resorcie edukacji i kultury. Wydatki na emerytury zwiększą się o ponad 200 milionów euro, co ma pozwolić na wzrost średniego świadczenia o 5,4 procent.
Poszczególne ministerstwa otrzymały dodatkowe środki na własne priorytety: resort klimatu zainwestuje w kolej, energetykę odnawialną i ochronę przyrody, ministerstwo sprawiedliwości zreformuje sądy i system więziennictwa, a gospodarki i komunikacji będzie wspierać innowacje i duże inwestycje prywatne. Ministerstwo spraw wewnętrznych planuje rozbudowę straży granicznej, systemów obrony cywilnej i „ściany dronowej”, natomiast zdrowia – modernizację sieci szpitali i wyrównanie jakości podstawowej opieki medycznej.
W polityce zagranicznej Estonia stawia na wzmocnienie bezpieczeństwa, rozwój dyplomacji i przygotowania do międzynarodowej konferencji odbudowy Ukrainy w 2027 roku. Równocześnie z budżetem rząd przyjął średnioterminową strategię finansową do 2029 roku oraz pakiet ustaw, które trafią do parlamentu razem z planem wydatków na przyszły rok. Przypomnijmy o niedawnych informacjach na temat prognoz ekonomicznych tego kraju.