geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
23-04-2025 10:15
Coraz więcej informacji i analiz wskazuje, że Mołdawia znów zmagać się będzie z nasiloną akcją dezinformacyjną i propagandową Kremla. Po ostatnich doniesieniach dziennikarzy śledczych The Insider, iż rosyjska sieć dezinformacyjna znana jako „Matrioszka” po raz pierwszy skoncentrowała swoje działania na Mołdawii oraz akcji propagandowej przeprowadzanej przez rosyjską służbę FSB, pojawiła się kolejna analiza potwierdzająca złożoną i skoncentrowaną rosyjską akcję dezinformacyjną przeciwko Mołdawii.
Mołdawia znalazła się na celowniku jednej z najbardziej rozbudowanych sieci dezinformacyjnych w Europie Wschodniej – rosyjskiej „Prawdy”. Według raportu CIDC-Sensika, cytowanego przez rząd mołdawski, sieć ta obejmuje ponad 190 stron internetowych działających w ponad 80 krajach i publikujących treści w dziesiątkach języków. Jej celem jest systematyczne podważanie zaufania obywateli Mołdawii do Unii Europejskiej, NATO oraz zasad państwa prawa, poprzez spreparowane wiadomości udające rzetelne informacje.
Skala ataku jest bardzo duża – Mołdawia jest narażona na dezinformację aż 56 razy bardziej niż kraje Europy Zachodniej. Tuż za nią w rankingu celów propagandowych znalazły się Łotwa, Estonia i Serbia. Źródłem tej ofensywy informacyjnej są strony, które powstały po zakazie emisji Russia Today i Sputnika w Unii Europejskiej w 2022 roku. Publikują one materiały prokremlowskie i automatycznie tłumaczone teksty, które – choć na pierwszy rzut oka wyglądają jak standardowe artykuły – w rzeczywistości mają na celu manipulację.
Eksperci podkreślają, że nie mamy do czynienia z przypadkowymi działaniami, lecz z elementem szerszej strategii Kremla, której celem jest osłabienie krajów Europy Wschodniej poprzez systematyczne podważanie ich stabilności. Francja już oficjalnie mówi o „coraz bardziej widocznych próbach destabilizacji” sytuacji w Mołdawii. Raport zaleca zatem zorganizowaną odpowiedź europejską, zwiększenie inwestycji w zwalczanie propagandy w internecie oraz dyplomatyczne działania wobec tego typu zagrożeń.
„Mówiąc wprost, Mołdawia znajduje się na pierwszej linii frontu wojny informacyjnej. Nasza reakcja musi być zdecydowana i dobrze skoordynowana” – podkreślają przedstawiciele rządu. Szczególnie agresywne kampanie dezinformacyjne nasiliły się wokół ostatnich wyborów prezydenckich, kiedy to wizerunek prezydentki Mai Sandu był bezpośrednio wykorzystywany w propagandzie.